Więc jednak uwzględniasz ta możliwość
Jak coś to pisz bo znam dobrze te silniki
Masz ramę z papierami ogar 205, wycinasz dolną część ramy i wspawujesz kołyskę pod silnik jak w wuesce, tylko lżejszą. Wstawiasz zawiechę przód od np. simsona i jakieś koła z porządnymi hamulcami, albo nawet przód od etz z tarczą. Powinno dać radę, co?
Kołą jak koła. Zrobię raczej do tych porządne hamulce. A dlaczego zawieszenie akurat od simsona, powinno być? Nie da rady oryginalne?
Oryginalnego zawieszenia nie ma. Nie wiem co ono tłumi, ale na pewno nie wyboje na polskich drogach.
Nie lepiej już wstawić silnik simsona albo nawet wski ?? przynajmniej nie musisz się martwić gdzie wstawisz hlodnice
a chyba 80 km/h ci wystarczy
silnik wski kupisz za 200 zł jak dobrze poszukasz ale silnik simka powinien się w tych 6 stowach zmieścić
Koła w sensie z większymi bębnami zamiast tarczy. Dlaczego zawieszenie simsona? Oryginalne mogłoby po prostu nie wytrzymać, oraz sam komfort jazdy jest inny.
Ja nie chce silnika od WSk-i czy simsona, bo takie motorynki czy ogary są więc wolał bym kupić wtedy gotowe niż psuć coś co jest dobre. Ja chcę zrobić coś nietypowego, czego w Polsce nie ma, albo jest mało. Zawieszenie to zobaczę. Komfort komfortem, ale jak już miał bym zmieniać to kupię jakieś od crossa. Może nie będzie to wyglądało, ale wtedy dopiero będzie komfort. A co do hamulcy, skoro mówisz, że tarcza nie wypali ot może po prostu je rozebrać do zera, wsadzić bębny np od MZ czy WSK i zaszprychować na nowo.
Bębny to do takiego projektu to zły pomysł bo to jednak będzie rozwijało prędkości z 45kg ramą ogara
Zależy jakie bębny. Zwykłe rometowskie nadają się co najwyżej do spowolnienia jadącego 40km/h komara, ogarem 200 już jadąc z maksymalną prędkością trochę strach jest, ale już bębny od charta czy simsona jakoś tam hamują(przynajmniej ja jadąc simsonem tuningowanym 100km/h, o hamowanie się nie bałem). A jeśli chodzi o tarczę, to najłatwiej będzie wsadzić jakoś przód od MZ ETZ 150, tam jest tarcza, i to dobra tarcza(o czym niejeden użytkownik motocykli MZ się boleśnie przekonał)
No ja nie wiem dokładnie na razie, stąd też proszę o sugestie. No cóż. Hamulce mamy załatwione. a teraz gdzie dodać wsporniki (do ogara lub motorynki) i co pozmieniać itd.
Przy przerabianiu ramy można się sugerować niektórymi rometami z silnikiem od WSK, np. tym 50T1
Sam go widziałem, jeździłem na nim, i mi się takie rozwiązanie spodobało. Taka kołyska od WSK spokojnie utrzyma ramę. Jeśli byś się jednak bał o wytrzymałość, to można dać wsporniki jak w simsonie enduro
Hmm, no ciekawe, ciekawe. A jak z silnikiem AM6, bo nie wytnę kawałka ramy przecież razem z mocowaniami silnika i mocowaniem chłodnicy.
Taką kołyskę mając warsztat można by samemu wykonać, bądź przerobić np. od WSK, przerabiając od WSK trzeba by wyciąć mocowania oryginalne, i przyspawać w odpowiednich miejscach mocowania od am6 i od chłodnicy. A na tych zdjęciach chodziło mi bardziej o ukazanie koncepcji przeróbki ramy.
A jak byś to widział w motorynce, bo nie oszukujmy się, motorynka jest mniej wytrzymała i tam prócz takowej kołyski łącznie z mocowaniem chłodnicy na bagażniku trzeba by było wzmocnić główkę ramy, chyba, że coś źle myślę.
W motorynce powiem tyle- nie widziałbym tego. Bo o ile w ogarze jest na tyle miejsca, aby bawić się w takie rzeczy jak na tych zdjęciach, to w motorynce już nie ma. W motorynce trzeba by to w jakiś inny sposób zrobić