Witam, mam problem z zapłonem. Z wszelkich poradników wywnioskowałem, że zapłon w moim ogarze jest za późny. Chciałem go przyspieszyć, ale iskrownik jest na maxa przekręcony w lewo. Nie wiem co teraz robić. Aha i ten klik ma nastąpić równo w GMP czy to mniej ważne od rozwarcia przerywacza? Z góry dzięki.
po 1.zły wał nie orginał 2.ja tak mam i musiałem w iskrowniku nawiercać nowe dziurki .
A tym sie nie przejmuj mój chodzi tak ponad 1 rok i jest ok ino muszę nowy wał kupić bo ten krzywy mam
Moim zdaniem wał jest oryginalny, a przed remontem jako tako "odpalał". No to jak tak mówisz to wiertarka pozostaje
ja tak musiałem zrobić rozwiercać nowe dziury bo nie mam innego sposobu to nie przeszkadza
A jaką masz przerwę na przerywaczu :?: Bo jak za dużą, to tez tak może być.
Przerwa dobra, nic nie przestawiałem. Wracając jeszcze:ten klik ma być w GMP, bo u mnie jest 2mm po i nie wiem czy to musi być jak w zegarku.
(29-09-2013 13:00:17)pablo napisał(a): [ -> ]Przerwa dobra, nic nie przestawiałem.
Uważasz że np. platynki się nie zużywają? Szczelinomierz i śrubokręt w łapę i ustawiaj.
GMP chyba tak ale 3mm nie jestem pewny
Samo rozwarcie to tak, 3mm, ale mi chodzi o kliknięcie jak już są otworzone, czy to ma jakieś znaczenie.
3mm przed GMP mają zaczynać się zwierać.
???? przed, zwierać. hmm... Chyba że od tyłu, to tak.
3mm przed górnym martwym punktem powinny się zacząć zamykać. Ustaw przerwę na platynkach bo jak mówiłem mogły się wytrzeć i jest za duża przerwa.
Ok sprawdzę przerwę jutro. Trochę nie rozumiem, bo jak kręcę magnetem w prawo (tak jak normalnie z kopką chodzi) to przed GMP się otwierają.
To oznacza że gdy tłok jest w GMP mieszanka nie wybucha. Czyli jak to ma działać?
Ja myślałem, że w momencie rozwarcia styków wybucha, a jak to jest na odwrót to nie wiem co z tym zapłonem u mnie...