Witam serdecznie !
Tata ma problem .
Ponieważ mamy Alteę z 2008 roku, i tata na codzień dojeżdża nią do pracy, to już rok i chcemy kupić auto do takich właśnie dojazdów, max do 2,5 tysiąca . Siedzenia z Alci idą do prania
, przez co szybciej się będą wycierać
. To co polecicie ? Myślałem nad Skodą Felicią
Felicje... Za tą cenę dobrą Astrę F dostaniesz
Coś małego, w hatchback'u, diesel lub gaz
Innej opcji tata nie widzi
Sejczeno?
1.2, ekonomiczne, małe, 4 osoby spokojnie zabierze...
Tylko Taśma Seicenta się nie kupi do 2,5 tysiąca z LPG
.
Astra- jedyne dobre rozwiązanie zeby nie grzebać tylko jechać. Najlepiej z silnikiem 8V bez elektroniki. Czyli starą przed 1998 rokiem
Golw, eMKa czy, Te De Iii! jeden.9!
(30-05-2013 00:36:24)MiloszBorussia9 napisał(a): [ -> ]Wnusiu uwierz, cały czas szukam .
Sprawdź też tablicę. Tutaj jak zwykle większy wybór.
http://tnij.org/vwaf
(30-05-2013 00:36:24)MiloszBorussia9 napisał(a): [ -> ]Golfy są i to dość ładnie utrzymane
A daj już spokój z tymi Golfami. Ile można?
Ja bym w golfy się nie pchał, bo w większośći to są szroty zajechane przez dresiarzy. A przy sprowadzeniu to już w niemczech powinny być zezłomowane
To co polecacie w końcu ?
Ja Ci polecam Escorta poczciwa maszyna i teraz są tanie.