Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Auto do dojazdów do pracy dla taty .
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Poloneza z niskim przebiegiem. Będzie w cenie zachodniego auta które będzie miało kilka razy większy przelot , i myśle że dłużej bezproblemowo pojeździ niż Golf itd który ma kilka set tys. km. nawinięte i niepewną przeszłość.
Kol. Irek ma rację. Polonez jest bardzo dobrą propozycją. Mam styczność z Caro Plusem z '99. Wszyscy się z niego śmieją, do czasu aż nie trzeba przysłowiowo "podładować akumulatora". Doskonały samochód, pojemny, a części są tanie jak barszcz (np. termostat 15zł). Niestety wadą jest spalanie, no ale coś za coś.
A np. Fiat Uno najlepiej 1.0, astra f tylko trzeba szukać z dobrą blachą, suzuki swift mk4 może coś znajdzie, seat toledo I, skoda favorit. Polonez był by super tylko w gazie.
No albo starą poczciwą Micrę K11 z pod znaku "lejesz i jeździsz" Niezawodne długodystansowe i mocne silniki.
(31-05-2013 23:40:13)wnusiu94 napisał(a): [ -> ]Niestety wadą jest spalanie, no ale coś za coś.

A tu sie nie zgodze. Na trasie bez żadnych ceregieli udało mi się zejść do 6 litrów jadąc ok 80-90km/h na 5 biegu. W cyklu wieś-miasto wychodzi ok 7,5 litra jeżdżąc spokojnie do 2000-2500 obr. Benzyny oczywiście . Jedyna różnica w porównaniu do serii to opony 175/70-13 (zamiast 185/70-13) i wywalony katalizator.

Zresztą to auto nie ma sie czego wstydzić, za te pieniądze nie kupi sie innego auta w tak dobrym stanie i z niskim przebiegiem no chyba że ktoś czinkaczento albo tiko uważa za samochód. Poza tym auto jest pełnowymiarowe i ma całkowicie wystarczające osiągi.

Jeśli o Poloneza chodzi polecam Caro lub Atu 1.6 GLI z lat 1993-1996 (Atu 95-96r) w samej benzynie , z hamulcami Lucas. Za 2000 - 4000 kupisz auto z małym przebiegiem często od starszej osoby.
ja bym proponował na dojazdy do pracy Opla astre F golfa 2 lub 3
Ja bym ci polecił passata b3 1,6 td w kombi auto pakowne spalanie na trasie 5- 5,5 litra
hmm... Ja bym nawet polecał fiata siene 1.6. W dobrym stanie kupi za 2500-3000 a na giełdzie widziałem w stanie bardzo dobrym za 3800. Nie był on od handlarza, chłopak miał z 26 lat. Ale szczerze to była śliczna ta siena.
1.6 silnik 103 km, może sami z tatą kupimy Smile
Cały czas mi fela się przewija Wink
(01-06-2013 14:40:51)sebon30 napisał(a): [ -> ]hmm... Ja bym nawet polecał fiata siene 1.6. W dobrym stanie kupi za 2500-3000 a na giełdzie widziałem w stanie bardzo dobrym za 3800. Nie był on od handlarza, chłopak miał z 26 lat. Ale szczerze to była śliczna ta siena.
1.6 silnik 103 km, może sami z tatą kupimy Smile

Z fiatów z tamtego okresu polecam Punto pierwszej generacji. Najlepiej z silnikiem co najmniej 1.3 Bardzo dobra maszyna.
Punciaki są dobre to wiem, ale niektóre mogą korodować na potęgę. Co pozbędziesz się zarazy to znów jakaś wyskoczy Wink
Brat kumpla miał 5 drzwiowe punto 1 gen. Silnik chyba 1.3 Fakt, faktem progi miał już do wymiany, ale ogólnie z zewnątrz ruda się nie specjalnie pokazywała, a widać by było bo biały lakier był. Ogólnie to auto miało jak się odpychać, było dość przestronne i woziło nawet prawie 2m szafę :F
Już kupiona Tigra za 3k z LPG i jest git :] Można zamknąć Smile
Stron: 1 2 3 4
Przekierowanie