Bob kupiony jakieś dwa tygodnie temu za 50zł, mam do niego wszystkie części prócz podłogi bagażnika i progów, za prl'u po śmierci dziadka ojciec oddał na złom samą bude z malczana i reszta została. Maluszek idealny dla mnie, jest w uj roboty
http://bikepics.com/members/harpen/bob/
Mam do sprzedania fabrycznie nową ściane grodziową do BIS'a, moge sie na coś zamienić
Papiery to ma? Dużo roboty Cię czeka
coś Ty
zrobie, będę sie lansował po wsi, założe niemieckie tablice
w planach jest rejestracja na zabytek
No roboty przy tym Fiaciku to będzie sporo, ale życzę powodzenia
Jeszcze trochę musi minąć, żeby FL był zabytkiem. Ale ratujmy Maluchy i śpieszmy się je kochać, bo tak szybko odchodzą...
Ło ale Ciebie roboty czeka,powodzenia przy maluszku
nie musze go teraz, zaraz rejestrować, w niedziele na ryby czy do sąsiedniej wsi sie przejechać i w garaż
graty przytargane od wujka, z nowiutkich częsci kupionych w PRL'u między innymi panewki, tłoki, korbowody, gaźniki, uszczelki, pierścienie, docisk sprzęgła - jak na razie tyle wykopałem, jutro wyładuje wszystko.
Sporo części powodzenia w składaniu
Czekam na dalsze prace i fotki
Sporo to mało powiedziane, ale ratowanie malucha to zawszą zacny czyn, powodzenia w restauracji.
Pracy na pewno jest.
Jeśli podłoga jest zdrowa to można ale jeśli nie to tylko na przetop.
A może lepiej znaleźć jakiegoś na kołach np: bez silnika i ratować .
Bo z tego to nie wiem czy coś będzie ...
Fajny.Chciałbym Malca w takim stanie
danio, podłogę mam w szopie z epoki, blachy mam ile tylko będę chciał, ojciec z roboty przywozi, dostęp do darmowego piaskowania też mam, sporo części mam, trzeba to wykorzystać. To, że podłoga zjedzona to żadne wyzwanie.
Fl-beznadziejna blacha,najlepiej całego malucha od nowa pospawać i na starych blachach złożyć bo zacznie gnić
(12-03-2013 21:21:48)KoRn napisał(a): [ -> ]podłogę mam w szopie
Wygląda nie za ciekawie, no ale zobaczymy czy go zrobisz
Powodzenia