Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: romet Chart 210 elektronik by STQC
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Sory Jurek ale Ty na prawde w wielu przypadkach robisz z igły widły. Nie uważam się za najmądrzejszego ale też nie rozumie dlaczego w twojej opini profil z nierdzewki jest do bani na wahacz skoro seryjnie inżynierowie zastosowali kawał najzwyklejszej rurki o ściance 1mm no może 1,5.
A przeciętnie taki profil ma grubszą ścianke i może się myle ale wydaje mi się że profil o przekroju powiedzmy 40x20x2mm jednak lepiej będzie przenosił obciążenia niż rurka fi.30 czy ile tam jest.
To że powiedziałem że nierdzewa jest fajnym materiałem na taki wahacz to od razu ma niby oznaczać weź pierwsze z brzega co leży i będzie dobre?
Znam człowiek który wykonuje różnorakie maszyny do rzeźni/masarni, wszystko przenosi spore siły i wszystko jest wykonane tylko i wyłącznie z nierdzewki. Nie widzę więc powodu dla którego nierdzewka nie nadawałaby się do zbudowania takiego wahacza.
A przeprowadzanie całego procesu technologicznego mającego na celu zbudowanie takiego wahacza mija się z celem. Nie uważasz podobnie? No chyba że ktoś ma kasy jak lodu i na zbudowanie wahacza wartego przykładowo 100zł wyda kilka razy tyle żeby uzyskać to samo.
Zastosowany przekrój materiału też chyba znacznie wpływa na wytrzymałość wyrobu.
Reasumując róbta co chceta Wink
Nie mówie że twoja praca/dokonania to chłam, to powiedziałeś Ty sam Wink
Życzę udanej obrony pracy. Czekam na wieści.
Dziekuje do usłyszenia Wink
Janusz profil to taki właśnie jaki napisałeś :F mam nadzieję że sobie poradzi, a tak jak pisałeś w rzeźni to ma to wspólnego coś z gastronomią a tam jak zauwarzyliście WSZYSTKO leci z nierdzewki Wink W poniedziałek dokońćze obróbkę elementów i leca do spawania, postawiłem na zawodowego spawacza TIG Big Grin
Janusz, nie napisałem że wahacz z nierdzewki to zło (post #1443), tylko Ty użyłeś złych określeń do określenia wymiernych korzyści z zastosowania profilu z nierdzewki, teraz to się kupy trzyma - obecność dodatków stopowych wpływa na wskaźnik granicy plastyczności, przekrój materiału... Prawda, rura fi30x2mm będzie gorsza od profilu 40x20x2 (przy założeniu że rura i profil są wykonane z identycznych materiałów) - dla pierwszego wskaźnik wytrzymałości na zginanie Wz~1155mm^3, dla drugiego (nie jestem pewny co do odpowiednio użytego wzoru, ale i tak będzie więcej niż dla rury) Wz~2223mm^3. A że maksymalne naprężenie normalne zginające to moment gnący przez ów wskaźnik, to lepiej jak jest więcej w mianowniku.

Jeśli chodzi o proces technologiczny... Nie jest problemem zdobycie wersji edukacyjnej jakiegoś tam inventora, nie wiem jak z innymi programami, no bo nie wiem i już. Wystarczy do modelowania konstrukcji, analizy ram, naprężeń, obliczania spoin, połączeń śrubowych itp. Dlatego podoba mi się temat o romecie, którego właściciel od cholery elementów modeluje najpierw w solidworksie. Nauczy się obsługi programu, niewielkim kosztem (bo tylko chwilka czasu) sprawdzi kilka wariantów jednego rozwiązania, wybierze najlepszy. Dlatego to jest lepsze od prób w rzeczywistości. Trzeba starać się korzystać z dobrodziejstw techniki.

Widzę że Stqc w wyroby elektroniczne się bawi. Płytki obwodu drukowanego rysujesz markerem, czy w programie robisz schemat, a potem termotransfer?

No ale czyj cyrk, tego małpy oczywiście.

Zazdraszczam dostępu do TIGa, ostatnio miałem możliwość 'spawania' tym, powychodziły mi same gluty, może gdyby tak zamknąć się na weekend z tym w garażu, to by nauczył się jako-tako spawać, no ale to najpierw trzeba zainwestować w takie dobrodziejstwo.

Wracając do dawnego mego pytania, są jakieś motocykle, w których zacisk hamulcowy z przodu jest umieszczony przed osią przedniego koła, a nie za, tak jak w tym Charcie? Ten płaskownik mocujący zacisk młotkiem klepałeś, czy jak?
Ja osobiście nie widziałem żeby seryjnie był w ten sposób umieszczony zacisk ale jeszcze dużo na pewno nie widziałem Smile

Swego czasu robiłem płytki pcb rysując stalówką i hermetykiem Wink później skorzystałem z gotowych druków i termotransfer. Jest fajny programik do tego Eagle ale ciężko o pełną wersje żeby nie płacić i dwa to ja nie widziałem polskiej wersji językowej.
Eagle można używać za darmo. Jedyne ograniczenie to rozmiar płytki (chyba 10x10cm).
Mi bynajmniej w wersji darmowej nie działała funkcja projektowania obwodów drukowanych. Z tym że to było ładnych kilka lat wstecz.
(01-02-2015 12:26:14)jurek_j napisał(a): [ -> ]Widzę że Stqc w wyroby elektroniczne się bawi. Płytki obwodu drukowanego rysujesz markerem, czy w programie robisz schemat, a potem termotransfer?


Wracając do dawnego mego pytania, są jakieś motocykle, w których zacisk hamulcowy z przodu jest umieszczony przed osią przedniego koła, a nie za, tak jak w tym Charcie? Ten płaskownik mocujący zacisk młotkiem klepałeś, czy jak?

Płytki projektuje w programach po czym robie je właśnie termotransferem, nie bawię się w żadne markery itp Wink

Ten płaskownik to kątownik i nie klepany młotkiiem Tongue

jurek możesz powiedzieć o co Ci dokładnie chodzi z tym zaciskiem bo nie rozumiem Wink
Może wtedy nie było, albo miałeś jakąś dziwną wersję. Eagle jest darmowy nawet na Linuksa, właśnie na tej platformie buduję swoje projekty:

Zmienia się siła działająca na niego bo materiał lepiej znosi zgniatanie (zacisk przed goleniem) niż rozciąganie( zacisk przed goleniem, tak jak u Ciebie).
Seryjnie moto mają zacisk przed i wtedy ma to większą wytrzymałość mechaniczną i nie ma prawa się nic wyrwać przy mocnym hamowaniu. Tutaj już to takie pewne nie jest.
Janusz mam do Ciebie kilka spraw, jak możesz to zerknij na Fb Wink
Janusz, coś pomedrałeś w treści postu, zacisk za goleniem jest standardowo w motocyklach (zobaczyłem zdjęcia bandita, ninjy, tdm 850), czyli bliżej silnika, czyli tak jak tutaj (no, inny punkt odniesienia pewnie miałeś, nieistotne). Na przykładzie fotosy poniżej.
Może być tak (zdjęcie przedniego lewego koła): http://obrazki.elektroda.pl/6513311700_1387730287.jpg
Może być tak: (zdjęcie przedniego prawego koła):
http://www.125p.eu/wp-content/uploads/20...125p_2.jpg

Jak widać posłużyłem się przykładem FSO, najpierw zaciski były za osią przednich kół, w stronę kabiny pasażerskiej, później przerzucono je przed oś. Nie wiem czy to miało służyć poprawie hamowania, czy tylko poprawie promienia skrętu, bo to chyba jednocześnie było wprowadzone.
Przeglądnąłem grafikę googla, BMW M3 ma za osią, jakaś vectra c na wypasie przed. No to chyba jednak umieszczenie zacisku przed/za nie ma jakiegoś mega wpływu na siłę hamowania.

Mocowanie zacisku faktycznie w tym przypadku jest ściskane, a nie rozciągane, ale śruby i tak i tak działają na ścinanie, zginanie. W samochodach zazwyczaj stosowane są dwie śruby z gwintem M10 mocujące jarzmo do zwrotnicy, toteż tutaj 2xM8 pewnie z powodzeniem wystarczą, biorąc pod uwagę mniejszą masę pojazdu i siłę hamowania. Nie ważne raczej.
Sruby mam aktualnie M8 i tward 8.8 spróbuję dostać 10.8 będzie pewniej Smile
http://www.chlopcyrometowcy.pl/member.ph...errer=1907
Wielkie dzięki dla Janusza, jutro będe się starać zrobić papierowego spawaka dla przymiarek :F A może mi ktoś wytłumaczyć jak robi się kolanko, nie potrafie tego ogarnąć jak giąć i ciąc aby było dobrze :F

Ps. Zgadnijcie co tu wkońcu będzie siedzieć za cylek :F
jak dla mnie to tam będzie siedział cylinder odlany z betonu z tłokiem z żelbetu z hydrobudowy
Jest od uja i jeszcze więcej cylindrów na rynku, a my mam zgadywać...

Na pewno będzie to najlepszy i #jedynytakizobacz cylinder na świecie forewer i w ogóle 70/8/5/2/6m na 73 żeberkach, przedłużanych TIGjem najlepszym na mazowszu w osłonie argonowej.
Przekierowanie