Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Odbudowa silnika jawki 50 - pytanie czy, co i gdzie nr I:)
|
Autor |
Wiadomość |
Wicek
Nowy
Liczba postów: 7
Imię: Grzegorz
Skąd: Lądek-Zdrój
Pojazd: Inny
|
Odbudowa silnika jawki 50 - pytanie czy, co i gdzie nr I:)
Ratuję ze złomu starą Jawę 50. Obecnie składam silnik - nowy wał, tłok cylinder... I przy składaniu pojawiaja się pytania:
1. Łozyska na wał korbowy: nowe przyszły zakryte (stare były odkryte) - czy odkrywać aby mieszanka z olejem miała lepszy dostęp do łożyska czy zostawić zakryte? Wolałbym zostawić, bo juz kartery poskręcane, jednak jak ma byc kłopot, to raz jeszcze rozkręcę wszystko i zrobię jak trzeba
2. Łożysko tłoka - to, które przyszło z zestawem, lata po sworzniu tłoka jak ksiądz za ministrantami - dosyć mocno wychodząc poza obrys głowy korbowodu - tak ma być?
3. Popychacze sprzęgła - wydaje mi się, że przy rozbieraniu silnika na dłuższym popychaczu była niewielka tulejka - prawdopodobnie wchodzi/wchodziła w wałek napędowy ale nie znam jej zastosowania: jeżeli tak jest, to jest bardzo luźna i lata sobie po połowie popychacza (od dekla po środek wałka napędowego). Tak ma być? Bo coś mi się nie widzi...
4. Dzwignia sprzęgła w deklu. Od strony silnika, jeszcze pod łożyskiem i uszczelniaczem w deklu winien być chyba mały oring i okrągła blaszka, która ten oring blokuje/zabezpiecza, co ma uszczelnić popychacz. Dobrze kombinuję? Na razie blaszkę pod wymiar wyciąłem z blachy miedzianej i wydaje się być OK - tylko pewny nie jestem, bo w dwóch deklach goło i wesoło i nie było jak podpatrzeć...
Z góry dziękuję za rzetelne info, a tymczasem...
...biorę się za coś, co przypomina ramę
|
|
06-02-2022 02:17:15 |
|
|
Debesta
Człowiek Sztos
Liczba postów: 1,470
Imię: Lechu
Skąd: Dęblin
Pojazd: Romet 2375
|
RE: Odbudowa silnika jawki 50 - pytanie czy, co i gdzie nr I:)
1. Odkryx lozyska, inaczej szybciutko zostana spieprzone ze stanowiska.
2.Dokup szersze lozysko, lub wydystansuj, choc lepiej i wygodniej jest zastosowac ta pierwsza opcje.
3. Nie qiem o co chodzi
4.Tak, powinien byc oring. Z tego co pamietam to nie ma on przekroju okraglego, tylko owalny/elipsy.
"Ludzie, nie wierzcie w to że Ja jestem. Może i jestem, nie powiem że nie"
|
|
06-02-2022 02:25:26 |
|
2 użytkowników postawiło piwo Debesta za ten post:2 użytkowników postawiło piwo Debesta za ten post.
Spaceman164 (02-07-2022), Wicek (02-06-2022)
|
Wicek
Nowy
Liczba postów: 7
Imię: Grzegorz
Skąd: Lądek-Zdrój
Pojazd: Inny
|
RE: Odbudowa silnika jawki 50 - pytanie czy, co i gdzie nr I:)
(07-02-2022 21:14:34)Spaceman164 napisał(a): Pierwszy raz widzę taką tulejkę, między popychaczami nie ma żadnej tulejki, może poprzedni właściciel dał bo może kulka była za mała i nachodziła nad popychacz, nie wiem. Ale fabrycznie nie ma tam żadnej tulejki
Ok, rozumiem
A czy w całym silniku taka tulejka mogła gdzieś mieć zastosowanie? Bo tak jak pisałem - mam dwie, z dwóch różnych silników...
Dawno, dawno temu - średniowieczu - miałem Jawę 50 Mustang. Nie raz rozpoławiałem tam silnik ale nigdy nie widziałem tam takiej tulejki... Kłopot w tym, że w tamtym "bzyku" nie miałem wielu części bo wehikuł miał hulać a nie wyglądać. Nawet cewka była tylko jedna, dla iskry tylko, bo świateł i tak nie było...
Teraz nie chciałbym niczego pominąć, bo jest okazja poskładać Marzenie na cacy
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-02-2022 21:49:08 przez Wicek.)
|
|
07-02-2022 21:45:08 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|