Post: #16

(08-01-2015 01:09:03)joozek napisał(a):  Spokojnie z tym wywalaniem silnika, glowic kolego Też mam Virago, ale 750 z dwoma gaźnikami To naprawdę udane i niezawodne motocykle.
Jeszcze takie podstawowe rzeczy o których nic nie wspomniałeś:
- poziom paliwa w komorze pływakowej - sprawdź. Podłącz wężyk ze szklaną rurką i ustaw poziom paliwa w komorze na taki jak powinien być.
- stan membrany i ogólny stan przepustnicy oraz dysz itd. Zerknij jeszcze na membranę czy dobrze siadła bo możliwe że się podwinęła, lubi też ze starości popękać.
- regulacja luzów zaworowych
- Sprawdź pompę paliwa, może za mało podaje i filtr powietrza.
Najprawdopodobniej odstojnik i dysze gaźnika zapchane, w tym akuratnie modelu to norma jak nie było zadbane. Trzeba uważać bo łatwo ukręcić gdy zastane. Odkręć pompę i w dolnej części ukaże się śruba tz dysza ,jak ją wykręcisz to wyleci w ciul syfu, poskręcać i heyah z tym koksem.
Kolejna sprawa to przewody WN, sprawdź stan, a jak całe to odparuj wilgoć, najlepiej takim sprayem do przewodów. Potem świece, wymień na nowe, lub je zamień. Naładuj porządnie akumulator.

Niestety problemy z paliwem mozna odrzucic ponieważ ta virago jest na jednym gaźniku na dwa cylindry. A przedni chodzi prawidłowo. Wiec albo cos z instalacją zapłonową albo sie cos niedobrego podziało z cylindrem

Post: #17

i to jest ten problem, że na pierwszym chodzi dobrze...

Chociaż nie wiem jak 4t które chodzi tylko na jeden cylinder, ale wkręca się 3 dni, a jak się wkręci to i tak schodzi z obrotów dłuuugo. Jak by gdzieś lewe miała...

Post: #18

Napisałem ... stan membrany i ogólny stan przepustnicy oraz dysz itd. Zerknij jeszcze na membranę czy dobrze siadła bo możliwe że się podwinęła, lubi też ze starości popękać.

Nie załamuj się jak to ogarniesz to zobaczysz jaki to wdzięczny sprzęt

Post: #19

W tym gaźniku jest przepustnica skrzydełkowa, czy taki walec jak w rometach? W skrzydełkach ośka i gniazda potrafią się wytrzeć, wtedy wciąga lewe powietrze tamtędy. Ale to raczej ekstremum, pewnie jakaś pierdoła siadła, tak jak Joozek mówi.

Post: #20

A moze zatkana dysza od drugiego gara?

Wysyłane z mojego GT-S6500 za pomocą Tapatalk 2

Post: #21

(08-01-2015 11:08:55)jurek_j napisał(a):  W tym gaźniku jest przepustnica skrzydełkowa, czy taki walec jak w rometach? W skrzydełkach ośka i gniazda potrafią się wytrzeć, wtedy wciąga lewe powietrze tamtędy. Ale to raczej ekstremum, pewnie jakaś pierdoła siadła, tak jak Joozek mówi.

Przepustnica skrzydełkowa, ale nie wierzę, że po 4300km przebiegu się wyrobiły gniazda ośki...
Tak. Ma tylko 4300 przebiegu

Post: #22

że tak powiem z ogłoszenia niemal każdego handlarza
..."sprzedam moto ... stan idealny, nic nie malowany, kupiony od kobiety niepalącej rok 1999, pierwszy właściciel w Polsce, stan licznika 4300, no igła .... ble ble
lub podobne
... "sprzedam moto ... rok produkcji 2001, stan kolekcjonerski, stan licznika ... do ustalenia na miejscu
Tak więc, nie wierz w garbate aniołki kolego

Post: #23

Wiem, że tyle przebiegu bo kupione od kolegi taty, który kupił ją fabrycznie nową
A że przeprowadził się do Niemiec i ją zostawił w starym domu koło Bydgoszczy i stała prawie 10 lat to inna bajka xd

Post: #24

I po tylu latach nie moze odpalic na drugi baniak?
Czy chodziła normalnie i sie nagle skasztaniła?

Post: #25

Byłem pierwszą osobą która rozebrała gaźnik w ogóle xd

Kiedyś tam chodziła dobrze, odstawił ją i w ogóle palić nie chciała już.

Ale wczoraj sprawdziłem sprężanie... Pierwszy cylinder (przedni) ma równe 8barów czy czego to tam, a drugi (tylni) 6.5czegoś tam xD Ale sobie mówię, a co tam, póki chodzi przejadę się, pojechałem na jednym cylindrze, wróciłem na dwóch. Nie wiem jakim cudem, ale zaczęła chodzić na drugi. I teraz już pali na dotyk, bez kręcenia 2-4 sekundy i całkiem dobrze się wkręca.

Post: #26

To było mówic od razu
Poprostu tylni cylinder przez 10 lat stał z otwartymi zaworami i mozliwe że gniazda i zawory delikatnie zardzewiały przez co były podstawione i przez to nie paliła na drugi baniak
A jak sie przejechałeś to sie ułożyły i zaczął pracowac normalnie

Post: #27

Teraz muszę się nauczyć jeździć 4t ;_;

Post: #28

(11-01-2015 15:16:43)Taśma napisał(a):  Byłem pierwszą osobą która rozebrała gaźnik w ogóle xd

Kiedyś tam chodziła dobrze, odstawił ją i w ogóle palić nie chciała już.

Ale wczoraj sprawdziłem sprężanie... Pierwszy cylinder (przedni) ma równe 8barów czy czego to tam, a drugi (tylni) 6.5czegoś tam xD Ale sobie mówię, a co tam, póki chodzi przejadę się, pojechałem na jednym cylindrze, wróciłem na dwóch. Nie wiem jakim cudem, ale zaczęła chodzić na drugi. I teraz już pali na dotyk, bez kręcenia 2-4 sekundy i całkiem dobrze się wkręca.

takie ciśnienia w moto z przebiegiem 4300 dodaj do tego ze 3 razy przekręcony licznik.

Post: #29

no 7 konkretnie.

Post: #30

(11-01-2015 23:26:05)joozek napisał(a):  

(11-01-2015 15:16:43)Taśma napisał(a):  Byłem pierwszą osobą która rozebrała gaźnik w ogóle xd

Kiedyś tam chodziła dobrze, odstawił ją i w ogóle palić nie chciała już.

Ale wczoraj sprawdziłem sprężanie... Pierwszy cylinder (przedni) ma równe 8barów czy czego to tam, a drugi (tylni) 6.5czegoś tam xD Ale sobie mówię, a co tam, póki chodzi przejadę się, pojechałem na jednym cylindrze, wróciłem na dwóch. Nie wiem jakim cudem, ale zaczęła chodzić na drugi. I teraz już pali na dotyk, bez kręcenia 2-4 sekundy i całkiem dobrze się wkręca.

takie ciśnienia w moto z przebiegiem 4300 dodaj do tego ze 3 razy przekręcony licznik.

Niekoniecznie musiałbyc krecony.
Jak faktycznie stał 10 lat to cisnienia mogły pospadac
Z ciekawosci pojeździj troche i zmierz ponownie ciśnienia