Post: #16

Nie mam krzywej korby, bo wał jest idealny...
Semmało Dziś porobię świeże, ale starych już chyba nie mam Był format, a ja o tym zapomniałem

Post: #17

No witam. Zrobilem fotki i wpakowalm przednie kolo. Foty wrzuce jak na komputer wejde.

Post: #18

Łapcie foty. Sorki, ale robiłem jak już ciemno było i jakość nie jest powalająca. Wiem, wiem. Wygląda jak kupa nieszczęścia, ale obiecuję Wam, że z czasem go ogarnę. Wiem, że wszyscy jak Renowacja to szybko im idzie. Ogar do końca zimy raczej z garażu nie wyjedzie. Już napaliłem się na fajne obręcze kół.
http://zapodaj.net/c6778b5836e67.jpg.html
http://zapodaj.net/64535885ebbe3.jpg.html
http://zapodaj.net/f07d03db1f7ad.jpg.html
http://zapodaj.net/79dded128f2a2.jpg.html
Proszę, bez hejtów, że złom i wogóle. Coś musi być brzydkie, żeby było piękne.

Post: #19

No na razie dupy nie urywa

Post: #20

Kolejne zdjęcia na których nic nie widać :/

Post: #21

No bo obiecałem, że dzisiaj, ale tak wyszło, że zrobiłem jak ciemno było. Jutro z Gimbazy szybciej jestem postaram się coś zdziałać.

Post: #22

Jak bym miał cie po awatarze oceniać to myśle super gość ale jak widze twoje zdj to myśle on se jaja robi czy co? Taki żarcik
Ty by wystarczył 1 dzień roboty żeby jeździł. Tydzień na wygląd i 300zł w kieszeni. Byłby ogar idealny w 2 tygodnie. Sprzedaj mi go albo sprzedaj mi go albo go zrób porządnie

Post: #23

To nie sa dwa tygodnie. Lakier w lutum przeciez mowilem. Teraz go w jakis podklad wpakuje bo rdzewiec bedzie.

Post: #24

Dziś pozakładałem błotniki Hah, teraz każdy element jest w innym kolorze. Wygrzebałem gdzieś w garażu lazurowy błotnik na przód - założyłem. Tylni jest ten dziurawy, ale do lakierowania napewno kupię inny. Znalazłem popychacze sprzęgła oryginalne to też założyłem. Ale ogar znów palić nie chce. Dziś chciałem kawałek się przejechać to puki pchałem to chodził na wolnych, a jak dałem gazu to tylku "buuuuuu". Wiem, że to przez nadmierną ilość powietrza, ale z kopki też już zapalić nie chce, a chciał. Aha, sprzęgła za chu*a nie moge wyregulować :/

Post: #25

Musisz rozebrać ten silnik i złożyć jeszcze raz i to najlepiej na czysto a nie na podłodze w tej szopie. Na razie najlepiej nic nie rób, może coś wymyślę i wpadnę do ciebie. Co dwie głowy to nie jedna damy rade i jeszcze sobie wycieczke strzelimy

Post: #26

oj Olaf pierd&lisz sie z tym malowaniem. Najlepiej to sie wszystko przygotowuje wiesza a potem jedziesz sprężarka . podkładu w szpraju nie polecam przetestowałem na własnej skórze . Ale powodzenia !

Post: #27

Ja bym malował, ale za słabą sprężarkę mam. Nie składałem "na podłodze" a na stole. I nie szopie, a garażu.

Post: #28

Pi*da, nie robota. Był Ogar. Jest gówno, i to rozmazane.. Po uj zdjąłeś pokrowiec siedzenia ?

Cienko widzę remont panowie. Jak zaczął rozbierać, ale nie skończył bo chce jeździć, to jak będzie remontował to go chyba nie skończy, ale se kupi innego, byle jeździć.. aż mnie gardło ściska jak widzę jak ktoś odpier*ala manianę..

Post: #29

Nie kupi innego. Mam chinola i nie lubię nim jeździć. Wyrażasz swoją opinię ok.

Post: #30

Ale człowieku.. Weź go odstaw, uzbieraj z 500 zł i go rób..