Jesteś nowy na forum? - Zachęcamy do przywitania się w dziale "Powitalnia" Smile

Zapraszamy na nasz oficjalny profil - facebook.com/ChlopcyRometowcy

Odpowiedz 
Poradnik dla Lakiernika
Autor Wiadomość
lincoln_88 Offline
Uczeń
*


Liczba postów: 258
Imię: Michał
Skąd: Pilawa
Pojazd: Romet Ogar 205
Post: #1
Poradnik dla Lakiernika
Witam. Często spotykam się z pytaniami na forach, jak coś pomalować, aby było dobrze. Nie widziałem żadnego poradnika, a jako, że coś o tym wiem i mam z tym doświadczenie postaram się przedstawić jak coś dobrze pomalować. Z góry zaznaczam, że nie wygląda to tak kolorowo jak na filmach (chociażby Autoreaktywacja), a moje błędy prosiłbym mi pokazać, bo to jednak mój pierwszy poradnik.

Zanim zacznę, chciałbym przedstawić w skrócie etapy procesu lakierowania.

1. Klepanie
2. Matowanie
3. Szpachlowanie
4. Podkładowanie
5. Darcie podkładu i ostateczne korekty
6. Kładzenie lakieru.

Jeżeli będziesz robił coś niedokładnie od początku, później, jak byś się nie starał, nie licz na nie wiadomo jaki efekt. Lakier tylko przykrywa, to co wypracowałeś wcześniej ! ! !

Warto zacząć od samego początku, czyli wyklepania i zmatowania powierzchni. Wiele osób nie klepie, ani nie matuje elementów. Jeżeli coś wyklepiemy na początku, łatwiej będzie nam potem wyrobić i zejdzie mniej szpachli. Do uzupełniania ubytków najlepiej stosować szpachlę wykończeniową (zwykle jest ona żółta). Kolejnym problemem, jest brak zmatowania elementów lub darcie do gołej blachy. W kwestii nie zmatowania, lakier później będzie odpadał, ale odnośnie szlifowania do gołego sprawa wygląda nieco inaczej. Jeżeli decydujemy się na darcie do zera musimy być przygotowani na położenie lakieru antykorozyjnego. Zaznaczam, że wiele osób używa do darcia szlifierki i nieodpowiedniej tarczy. Tutaj jest już problem, ponieważ zostawia ona rysy, które potem trzeba zaszpachlować, bo będzie je widać. Moim zdaniem lepiej jest pobawić się w dobre dotarcie elementu niż późniejsze jego malowanie. Do szlifowania używamy tarczy z papierem ściernym, albo tarczy nylonowej, z tym, że ona jest droga (fakt faktem dobra). W ostateczności można element oddać do piaskowania. Ale wróćmy do tematu matowania. Jeżeli mamy doczynienia z elementem, który nigdy nie był malowany, albo jest pomalowany dobrą farbą możemy spokojnie zacząć matować papierem 240, czy nawet 400. Pod podkład matujemy na sucho (czyli bez wody, przystosowanym do tego papierem! Cała filozofia polega na tym, aby nie było żadnych zadziorów, które czuć pod paznokciem. Aby położyć szpachlę, element nie może być zardzewiały i musi być zmatowany ! Poniżej daję przykład elementu, który nie został wyszlifowany równo, oraz taki, który jest zrobiony prawidłowo.

Źle
Powiększ

Dobrze
Powiększ

Przejdźmy zatem do kolejnego etapu, czyli szpachlowania. Wydaje się, że jest to dosyć prosty etap, jednak niekoniecznie. Jeżeli mamy już szpachlę, musimy umieć ją nałożyć. Nie sztuką jest nawalić dużo szpachli i potem to trzeć. Przed wymieszaniem z utwardzaczem, należy wymieszać wszystko w puszce, aby żywica była zmieszana. Szpachlę trzeba podczas nakładania wciskać, aby weszła we wszystkie dziury i dołki ! Nie ma co się zamartwiać, że za 1-szym razem zostaną nam minimalne dołeczki (jak mi na wyższych zdjęciach). Lepiej poszpachlować 5 razy i cienko niż raz a za grubo.

Kolejnym etapem jest podkładowanie. Zanim zaczniemy w ogóle kłaść podkład trzeba element dobrze odmuchać i umyć. Najprościej można użyć do tego benzyny ekstrakcyjnej, ale jak ktoś może sobie pozwolić, preferuję specjalne odtłuszczacze. Poniżej efekt, kiedy pewne miejsce było tłuste.

Powiększ

Kiedy mamy już wszystko gotowe można wziąć się za podkładowanie. Nie jest to konieczny etap, ale tylko w przypadkach, gdy zmieniamy tylko kolor, bo powierzchnia jest idealna-wtedy wyłącznie matujemy. Jeżeli kładliśmy szpachlę i od razu położymy kolor, szpachla wciągnie pigment do siebie i powstaną miejsca z prześwitującą szpachlą (zrobią się plamy). Elementy należy dobrze pomocować na sztywno, aby nam było wygodnie malować. Teren malowania polać wodą, aby się nie kurzyło. WAŻNE: Aby zacząć malować nie tolerujemy wiatru. Max 2 km/h, bo inaczej 90% farby wyleci w powietrze. Kładziemy 1-3 warstwy, w zależności od potrzeby. Staramy się to robić przy ciśnieniu na sprężarce (kompresorze) ~5 bar. Podkład nie zalewa dołków itp. Najpierw malujemy rogi danego elementu, a później dopiero większe powierzchnie. Aby położyć kolejną warstwę musimy poczekać, aż poprzednia wyschnie, ale będzie się lekko lepić. Przy 25 stopniach to kwestia 5 minut. Najlepiej malować w cieniu lub po prostu wieczorem, bądź rano kiedy nie ma słońca. Trzeba jednak pamiętać, że nie może być wilgoci, tak więc unikamy malowania o 4-5 rano i 7-9 wieczorem-no i w nocy (chyba, że mamy do tego pomieszczenie). Najlepsze godziny do malowania to 17-19. W samej kwestii malowania polecam podkłady raczej lepszych firm, bo lepiej się je wyrabia i mniej schodzi (chociażby Novol). WAŻNE: Jeżeli malujemy coś na jasne barwy, używamy podkładu szarego, a jeśli coś ciemnego to podkład czarny. Pozwala to zaoszczędzić dodatkowe ilości lakieru.

Kiedy mamy już wszystko w podkładzie, trzeba teraz wyrobić podkład. Bierzemy farbę, taką, którą będzie widać na podkładzie (najlepiej tą, którą będziemy potem malować) i wszystko lekko spruszamy tym lakierem, tak, aż powstaną kropki. Jest to ważny etap, a wiele osób o nim zapomina. Można jeszcze lakierować "mokro na mokro" (kłaść lakier na nie do końca wyschnięty podkład), ale musimy być wtedy pewni, że mamy idealnie gładką powierzchnię. Poniżej zdjęcie jak powinno to wyglądać.

Powiększ

Aby zacząć matować podkład, musi on najpierw wyschnąć. Średnio jest to 1-2 dni przy temperaturze 20 stopni. Do tej czynności używamy papieru 800, lub szarej włókniny. Robimy to na mokro, czyli mamy wiaderko z wodą, a w nim papiery wodne do matowania. Różnią się one tym, że po zamoczeniu się nie rozlatują. Można do wody dodać krople ludwiku-odkamieni on wodę. Na tym etapie pilnujemy, aby nic nam się nie dostało pod papier, bo wyjdzie jeszcze gorzej. Oczywiście można drobniejszym, ale tylko więcej się na robimy, a wyjdzie nam podobny efekt. Aby mieć mniej rys ze szlifowania, najlepiej robić to, szlifując w kółko. Ten etap jest ostatnią szansą na ostateczne poprawki. Można zaszpachlować minimalne dołki szpachlą, aby nie było widać (duże powierzchnie momentalnie chłoną kolor). Zdjęcie poniżej (trzeba się przyjrzeć, bo niepotrzebnie użyłem autokorekty i zniknął efekt).

Powiększ

Zbliżamy się do ostatecznego punktu, czyli kładzenia głównego koloru. Warunki, aby go położyć są takie same jak w przypadku podkładu. Proces malowania także niewiele się różni, ale jest pewna różnica. Jeżeli ktoś będzie malował coś lakierem akrylowym, nie ma się czego obawiać. Lakier akrylowy, nie miesza się z bazowym ! Problem jest jednak w lakierze bazowym, bo aby tutaj był efekt musi być dodatkowo lakier bezbarwny. Są różne szkoły, żeby zrobić tak, aby on nie schodził, ale podam te, które znam i się sprawdzają. Warto tutaj też zwrócić uwagę na sam lakier, jakim będziemy malować, bo zawarta w nim chemia może się nie łączyć (polecam Dynę, lub Du pointa; w ostateczności Novol). Jednym ze sposobów jest zrobienie "mokro na mokro". Wtedy lakier wtapia się w poprzedni i mamy problem z głowy. Drugim sposobem, jest natomiast odczekanie, aż baza wyschnie, a następnie położenie aktywatora, który rozrzedzi nałożony lakier i dopiero bezbarwny. Przed malowaniem oczywiście musimy wszystko DOKŁADNIE oczyścić. Nie jakąś starą szmatą, tylko czystym ręcznikiem i przystosowanymi do tego środkami. Wszystkie ewentualne syfy, które nam się zrobią będzie można wydrzeć papierem 2500 i pastą polerską, po wyschnięciu lakieru. Można to zrobić zaraz po tym jak wpadnie coś, jednak czasami więcej zepsujemy niż poprawimy. Do polerowania polecam pastę polerską G3, K2 Tempo, K2 Ultracut, F1 mleczko do nabłyszczania. Polerując maszyną i pastą G3, powierzchnia musi być wilgotna.

Tak oto przebrnęliśmy przez wszystkie etapy trudnej sztuki lakierowania, ale jednak to nie koniec Smile W zanadrzu mam jeszcze taki bonusik. Wiele osób często pisze, że coś będzie malowało sprayem. Postanowiłem sam to przetestować i ocenić, czy faktycznie można tym coś zrobić. Z góry mówię-NIE. Wszystkie etapy wyglądają tak samo, jednak samo położenie lakieru jest znacznie trudniejsze. Aby mieć 100% efekt spod spraya, użyłem także podkładu w sprayu. Firma, której zawierzyłem to ceniony Deco Lack. Zaczynając od samego początku. Malowanie sprayem jest nieco wygodniejsze niż zabawa z pistoletem. Warto jednak zaznaczyć, że wolałbym pocierpieć niż potem się denerwować. Sam podkład jest straszne niewydajny. Ciężko leci i byle jak kryje. Aby mieć taki sam efekt, jak z podkładu samochodowego, musiałem użyć 3/4, lub nawet całą puszkę na 1 błotnik. Pomijając fakt, że cienko on kryje, jeszcze łatwiej go zmyć. Spraye bowiem (nie wszystkie, ale zdecydowana większość tańszych), nie jest odporna na rozpuszczalniki itp. (chociażby Nitro). Kiedy już przebolałem jak to moje pieniądze zostały wypsiukane w powietrze, wziąłem go przytarłem. Wyszło nawet w miarę, ale to nie to samo. W końcu doszedłem do momentu lakierowania. Tutaj myślałem, że mnie krew zaleje. Jak malowałem ramę na czarno, to nawet w miarę kryło. Malując natomiast inne elementy (typu błotnik), efekty zamieszczam poniżej.

Powiększ

Powiększ

Po pierwszej warstwie było nawet w miarę, ale później tylko gorzej. Maluje się sprayem jak farbami wodnymi (akwarelowymi). Psiukając nieco więcej od razu powstały zacieki. Nie da się nic z nimi zrobić, a co gorsze, nie jest to zaciek farby, a napompowany balonik powietrza, który po zeszlifowaniu pozostawia fragment bez lakieru. Krycie jest fatalne, pomijając kilkukrotne malowanie. Nie dość, że trzeba uważać, aby nic nie spłynęło to jeszcze patrzeć, czy coś w ogóle to maluje. Na 1 zbiornik wyszedł mi cały spray, i jak pokazywałem z efektów to szpachla go całego wypiła. Pomijam fakt, że nadal pozostały miejsca niedomalowane. Spray jest rzeczą, która sprawia więcej problemów niż pożytku-nadaje się do malowania po ścianach i chyba tylko do tego. Pozostawiony na słońcu po prostu się zagotował i zostały sparzone miejsca, tam gdzie był. Warto dodatkowo zaznaczyć, że jeśli w przyszłości ktoś będzie musiał matować taki element po sprayu i go malować to szczerze mu współczuję. Lepiej chyba kupić Śnieżkę i pomalować pędzlem, bo łatwiej zmyć i taniej wyjdzie niż mordować się z tą przeklętą substancją. Spray ma tego plusa, że się błyszczy i jest dobre jak trzeba coś odświeżyć do sprzedaży, ale nie nadaje się na dłuższą metę. Poniżej dodaję ostatnie zdjęcia, jakie mam przygotowane, jak wygląda malowanie sprayem. Może tego nie widać, ale zbiornik po wypsiukaniu całego spraya jest nadal niedomalowany. Koszt jednej puszki to 12 zł i mamy 400ml, a za drugie tyle, kupię normalny akryl, którym pomaluję 2-3 razy tyle i nie będę musiał się z tym tyle męczyć. Pomijam kwestię podkładu, ale tu jest podobnie.

Powiększ

Powiększ

To już wszystko, co miałem przygotowane. Mam nadzieję, że teraz będzie łatwiej zrozumieć, co jest w tym takiego trudnego i dlaczego lakiernicy biorą za to spore pieniądze. Wszelkie pytania i uwagi proszę pisać pod tym postem. Pozdrawiam.
Nie mogę tego edytować, ale odnośnie zdjęć, to aby je otworzyć trzeba kliknąć prawym na "miniaturę", a potem "Otwórz grafikę w nowej karcie".
Polerować element po malowaniu można minimalnie po ~10 dniach.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-07-2015 13:50:07 przez Bartek.)
14-06-2015 18:38:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
[+] 10 użytkowników postawiło piwo lincoln_88 za ten post.
Reklama
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Poradnik dla Lakiernika - lincoln_88 - 14-06-2015 18:38:10
RE: Poradnik dla Lakiernika - Pompuś - 14-06-2015, 19:44:41
RE: Poradnik dla Lakiernika - lincoln_88 - 14-06-2015, 20:48:59
RE: Poradnik dla Lakiernika - knypas - 15-06-2015, 21:26:09
RE: Poradnik dla Lakiernika - kw112 - 15-06-2015, 09:34:23
RE: Poradnik dla Lakiernika - lincoln_88 - 16-06-2015, 23:08:16
RE: Poradnik dla Lakiernika - 175mateusz - 16-06-2015, 23:29:00
RE: Poradnik dla Lakiernika - lincoln_88 - 17-06-2015, 23:30:42
RE: Poradnik dla Lakiernika - knypas - 18-06-2015, 11:00:21
RE: Poradnik dla Lakiernika - lincoln_88 - 18-06-2015, 17:05:32
RE: Poradnik dla Lakiernika - kolesgit01 - 21-06-2015, 20:05:13
RE: Poradnik dla Lakiernika - mr.Wueskowy - 01-07-2015, 23:13:58
RE: Poradnik dla Lakiernika - Wojtek3362 - 02-07-2015, 01:19:43
RE: Poradnik dla Lakiernika - dlugiLBN - 04-07-2015, 06:46:24
RE: Poradnik dla Lakiernika - lincoln_88 - 19-07-2015, 01:59:21
RE: Poradnik dla Lakiernika - dlugiLBN - 19-07-2015, 03:15:28
RE: Poradnik dla Lakiernika - Macklemor - 19-07-2015, 08:03:18
RE: Poradnik dla Lakiernika - jurek_j - 19-07-2015, 12:01:39
RE: Poradnik dla Lakiernika - Zweitakter - 19-07-2015, 20:51:29
RE: Poradnik dla Lakiernika - dlugiLBN - 19-07-2015, 21:31:21
RE: Poradnik dla Lakiernika - knypas - 24-07-2015, 23:53:05
RE: Poradnik dla Lakiernika - jurek_j - 19-07-2015, 21:35:03
RE: Poradnik dla Lakiernika - bartoszf80 - 28-05-2016, 22:30:37
RE: Poradnik dla Lakiernika - tipowg - 29-05-2016, 20:19:23
RE: Poradnik dla Lakiernika - JGNZM - 29-05-2016, 22:23:56
RE: Poradnik dla Lakiernika - bujak96 - 30-05-2016, 00:54:49
RE: Poradnik dla Lakiernika - trzcinka - 29-10-2021, 18:51:46




Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości


Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
POMÓŻ W UTRZYMANIU FORUM!

Zaloguj do Poczty
Kontakt | Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! | Wróć do góry | Wróć do forów | Wersja bez grafiki | RSS | Mapa użytkowników | Lista banów
 Witaj, Gość
Musisz się zarejestrować przed napisaniem posta.


  

Hasło
  





Reklama


 Szukaj na forum

(Zaawansowane szukanie)

 Ostatnie wątki
Renowacja kół komar 2320 ...
Ostatni post: mateuszf
Wczoraj 19:23:34
» Odpowiedzi: 5
» Wyświetleń: 367
Kupię części
Ostatni post: komarek54
29-04-2024 22:36:55
» Odpowiedzi: 1
» Wyświetleń: 99
Ogar 200 Romka '84
Ostatni post: romek
29-04-2024 21:37:57
» Odpowiedzi: 118
» Wyświetleń: 13525
Części
Ostatni post: marcin1479
28-04-2024 20:15:59
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 89
#2 Charcik Deca
Ostatni post: romek
28-04-2024 15:11:49
» Odpowiedzi: 71
» Wyświetleń: 36039
witam
Ostatni post: romek
28-04-2024 15:10:46
» Odpowiedzi: 1
» Wyświetleń: 197
universal z 1989 ?
Ostatni post: zaz
27-04-2024 09:46:01
» Odpowiedzi: 1
» Wyświetleń: 108
Wigry 1 z 1976 - szczegół...
Ostatni post: zaz
27-04-2024 09:40:38
» Odpowiedzi: 10
» Wyświetleń: 425
[oddzielony] Jak założyć ...
Ostatni post: pitus74
26-04-2024 21:16:16
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 129
Jak ustawić palec wysprzę...
Ostatni post: romek
25-04-2024 18:17:17
» Odpowiedzi: 11
» Wyświetleń: 1554
Jaki to Romet
Ostatni post: zawiass
25-04-2024 11:52:49
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 136
Brak sprzęgła na biegu
Ostatni post: pitus74
24-04-2024 21:32:59
» Odpowiedzi: 11
» Wyświetleń: 1541
Romet ogar 205 popychacz ...
Ostatni post: pitus74
24-04-2024 20:27:43
» Odpowiedzi: 5
» Wyświetleń: 1735
Problem z adv 250
Ostatni post: romek
24-04-2024 19:19:11
» Odpowiedzi: 8
» Wyświetleń: 621
Paliwa E10 a silniki dwus...
Ostatni post: Spaceman164
24-04-2024 13:34:47
» Odpowiedzi: 39
» Wyświetleń: 11099

Reklama