Post: #1

Obiecałem że zaprezentuje więc tak...

Jest to 1971 rocznik, dostałem w 2008 roku po śmierci dziadka. Jeździł dobrze, do puki nie pękł mi karter przez co wyciekał olej (2011 rok) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e159...b4e88.html . A że na półce leżał jeszcze jeden silnik (po remoncie kapitalnym) to go z kuzynem przełożyłem . I potem zaczęła się jazda... . Nie mogliśmy wyregulować biegów ale jakoś tam poszło .
Zaczęło się docieranie... Około 500 km zrobione a tu nagle Komar stanął i nie idzie go kopnąć. Tak, zatarł się ;( (było to 16 lipca papi99 to pamięta).
W sobotę (tj. 13 sierpień) zawiozłem go z tatą do starszego pana który zajmuje się naprawą takiego sprzętu.
No i to jest cała jak na razie historia mojego Komara.

Fotki : (na tym ''nowym'' silniku jak jeszcze jeździł)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/333a...9006a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/201a...1d2c8.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6933...f9d44.html
Sorry za jakość tych zdj. ale w tym czasie miałem aparat w naprawie

Film z czasu kiedy go dostałem :
http://www.youtube.com/watch?v=QLSfjl12P2Q

A tu jeszcze ten ''nowy'' silnik ( nie rozjeżdżony dlatego tak ciężko chodził) :
http://www.youtube.com/watch?v=MRUCuDqb-aU