Witam. Na początku dziękuje Joozek za identyfikację Romet komar 2350-2 czyli ratowanie rzadkiego modelu Odkupiony od starszego pana kilka wsi dalej, który miał go od nowości. W 90 latach wstawił go do szopy i o nim zapomiał. W prawie 30 lat został rozszabrowany przez pracowników rolnych, a reszta czekała na koniec lutego 2019 roku Kupiłem go za 60 zł(Pan ma mi dowieźć dokumenty, jeśli nie znajdzie mam z nim iść do urzędu po nowe). Aktualnie powoli składuję do niego części, jak polecił mi wyżej wymieniony kolega z większym doświadczeniem Zresztą mam inne wydatki i zaskórniaki ładuje w komara
Pierwsze zdjęcie to zaraz po kupnie
Drugie po rozłożeniu i złożeniu go ponownie na nowych śrubach, by później wszystko łatwiej szło
Trzecie po umyciu opon,wymianie dętek i ogólnym umyciu z 30 letniego syfu Dołożyłem klosz lampy kompletny oraz pomalowałem stopki gdyż miały najwięcej korozji.
Czwarte to zakupiony silnik (150 zł +kw) brakowało zapłonu,magneta. Za to nowe simeringi oraz uszczelki. Wał oryginalny bez luzów co mnie zszokowało Za to musiałem zmienić uszczelkę pod cylinder i głowice.
Piąte to zdjęcie z dziś Silnik odpalony, wymieniłem z znajomym za części od motorynki rączkę zmiany biegów oraz gumowy filtr do gaźnika. Wybiłem stare łożyska w tylnym kole i wprasowałem nowe Musiałem zmienić też ośkę bo ori nie pasowała oraz doczepiłem drugi naciągacz koła
Postępy z prac będę dopisywał tutaj Zrobię sobie swego rodzaju dziennik
06-04-2019 23:11:56
7 użytkowników postawiło piwo Wojtas1804 za ten post:7 użytkowników postawiło piwo Wojtas1804 za ten post. joozek (04-07-2019), klodian2002 (04-07-2019), marcin1479 (04-07-2019), rafi555 (04-07-2019), RaszkoV (04-07-2019), tommy (04-08-2019), Wodnik (04-06-2019)
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.