Witam po baaardzo długiej przerwie
Składałem tą motorynkę, składałem, złożyłem ale i tak nie odpaliła Zostawiłem ją, nie miałem już do tego siły, zaraz po tym kupiłem simsona, a wtedy to o motorynce już wgl zapomniałem. Jak już wyjeździłem się simsonem to przypomniałem sobie o motorynce Rozpołowiłem to jeszcze raz, złożyłem i tak tłukłem tym po polnych drogach, na jednym kole jeździłem i wgl przeróżne rzeczy z nią robiłem Jakiś tydzień temu stwierdziłem że strach już na tym jeździć, wszystko lata chodzi na boki i nie trzyma się to jakoś kupy. Nawet koła się tak jakoś kiepsko kręciły Podjąłem teraz decyzję że odnowię ją i będzie tylko do niedzielnych przejażdżek po wsi. Wczoraj przyszedł kupel i rozkręciliśmy ją co do śrubki, podczas rozkręcania uświadomiłem sobie że podjąłem właściwą decyzję postanawiając zrezygnować chwilowo z jazdy i odnowić ją. Na pewno szykuje się malowanie. Obecnie jestem najbardziej przekonany do ciemnoniebieskiego koloru motorynki i białych kół, ale to się jeszcze zobaczy Koła zostaną pomalowane jeszcze przed świętami, do tego wpadnie nowa oponka na jedno koło.
Niżej jakieś zdjęcie zaraz po rozebraniu
Co godzinie ktoś na świecie zaciera tłok MZA- pomyśl o tym [*]
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.