Post: #151

Potrzebujesz 3 rzeczy:
-taki patyk co sie nazywa przedłużka
-wyobraź sobie ze bierzesz srube i nakrecasz pełno nakretek az sie gwint skonczy. I potem rozwiercasz srodek zeby byl pusty (bez gwintu). Ale wszystko jakos sie trzyma i wyglada jakby bylo odlane. To sie nazywa nasadka
-i ostatnie. Masz taki jakby bardzo gruby widelec, taki jakby okrągły na końcu. I tego patyka albo te nakrętki mozesz na to zalozyc. To jest moj drogi GRZECHOTKA.

Teraz przejdzmy do zastosowania tych rzeczy. Na to co da sie założyć zakladasz tego patyka. Na tego patyka nasadke. I wtedy trzymasz w rece tego patyka i sprobuj w powietrzu przykrecic. Jak przykrecasz to ok, jak odkrecazz to zaczynaja sie schody. Musisz wtedy przy grzechotce znalezc takie pierdolnik co go mozna przestawiac. I przestawiasz go tak dlugo az w koncu bedziesz dokrecac. Zakladasz wszystko na nakretke od glowicy i krecisz. Bon apétit!

Post: #152

To jest wersja dla IQ równemu kostce rosołowej.
Mam trochę niższe, ale ok.
Tekst jest trudny do zrozumienia, przez "widelec z okrągłym końcem". WAT?
Ja wiem o co chodzi. Tylko nasadka była za gruba, ale już znalazłem lepsze klucze nasadowe.

Post: #153

Jezus jakie ty masz problemy

Post: #154

Trudne sprawyyy...
Poznań. Ignaś jak co dzień siedzi przy komputerze pasąc swój brzuch, który wozi na taczce.
Nagle jednak przychodzi mu na myśl, że może warto byłoby naprawić motor, bo na rower się nie mieści.
W ciągu około dwóch godzin sciągnął swoje spasione cielsko na dół do piwnicy, podsunął sobie dwuwarstwowy karton pod pięćdziesięciocentymetrową warstwę sadła i zaczął grzebać. Sam stworzył problem, gdyż głupi cap wkręcił świecę krzywo i wykręcił gwint w głowicy.
Wszystko wyszło ładnie, nawet w przypływie chęci dorobił 1 szpilkę cylindra.
Zadowolony poszedł spać. Następnego dnia wstał w okolicach godziny siódmej. Po południu. Miał okropny ból głowy, co wskazywało, że przed udaniem się na spoczynek uczestniczył w suto zakrapianej libacji alkoholowej. Postanowił zawlec górę sadła na dół, aby złożyć upragniony motorower. Niestety, w stanie wskazującym na spożycie środków psychoaktywnych z bazaru od Rumuna, zapomiał jak należy przykręcić głowicę. Przykręcił ją krzywo, a wał stanął w miejscu. Ignaś postanowił podciąć się mydłem w kostce. Tak skończyła się smutna historia Ignacego o poziomie inteligencji równym amebie.


Zrobiłem za was robotę, żebyście mi nie musieli pojeżdżać.

Post: #155

Hhaha

Dobre, jesteś już oblistą

Zgłoś to!

Ten Ogar chodzi czy ni ch@ja?

Post: #156

Na razie nie chodzi bo głowicę przykręcić, wał stoi i ogólnie gaźnik się zapchał.

Post: #157

Nawet tyranie samego siebie ci nie idzie...

Post: #158

to co w końcu z nim nie tak? bo nie rozumiem z tego co tu napisałeś nic

Post: #159

Zauważyłem że mam cylinder FÓLL TIUNING ULTRA HIPER SPEED MEGA BOOST 60CM CX.
I teraz moje pytanie- do tego cholerstwa trzeba jakąś inną głowicę? Bo jak przykręcę to tłokiem się nie da ruszać.
Czy jest na to jakiś specjalny sposób, czy co, czy po prostu debilem jestem?

Post: #160

Seryjna głowica wystarczy, nawrt nie wiem czy sa jakies dedykowane do 60cc. W jaki sposob tlok sie nie rusza? Bo nie chce mi sie czytac znowu trudnych spraw

Post: #161

Jak przykręcę, to ni uj nie ruszysz kopką.
Jak odkręcę, to chodzi.
Jak przykręcę, ale bardzo leciutko, do połowy tego co palcami, to jak kopniesz jest ŁUTŁUTŁUTŁUTŁUTŁUT. Wali w głowicę.

Post: #162

Uszczelke pod głowice i pod cylinder masz zalozona?

Post: #163

Coś czuje, że nie dał

Post: #164

Pod cylinder nie ruszałem, natomiast pod głowicę nie, bo słyszałem że blablabla, że nie trzeba mieć.
Ale czy to taka różnica?

Post: #165

Jezu... Logiczne, że jest potrzebne, bo raz, że będzie nieszczelność a dwa to jest za blisko i tłok ci wali o tą głowice... Pomyśl troche