Post: #76

to u mnie malują inaczej niż wikipedia podaje

Post: #77

He he he to w ch*ja was robią

Dobra, pogadali o proszkowym, schodzimy z tematu

Ten silniczek na którego byłeś tak wkurzony rozebrałeś i sprawdziłeś przyczynę tego przyblokowania, czy wyciągnąłeś tak jak mówiłeś tylko ten cylek i engine poszedł z powrotem na półkę?

Post: #78

Dziś jedynie tylko wziąłem ten silnik, który mam wkładać w 211 do garażu i wyczyściłem dokładnie. Z tego zablokowanego zdejmę cylek itp i pójdzie on na półkę. Nie mam tyle czasu żeby póki co zajmować się nim. Do rozłupania go i oględzin potrzeba całego dnia. Nie mam zbytnio czasu na to. Niestety silnik rozbiorę dopiero w zimę. Cała skrzynia, nowy wałek kopniaka już czeka sobie tylko na swoją kolej. Zrobi się. Nie ma co się spieszyć. W sumie to nic się nie stało. Wręcz bardzo dobrze, że stało mi się to teraz a nie przy kupującym czy u niego przy pierwszym czy drugim kopnięciu. Zapadłbym się pod ziemię ze wstydu

Post: #79

No gdyby rzeczywiście była taka sytuacja to byłaby bardzo niezręczna... W takim wypadku są 3 opcje. Skoro już przedstawiłeś towar jako bez żadnych usterek/wad ukrytych a przy prezentacji coś takiego się dzieje to: 1. Spuszczasz z ceny i gadasz kupującemu że to niewielka usterka wymagająca chwilę czasu(brrrrr nie miałbym serca, jak już sprzedać to porządny towar który będzie nabywcy służył przez wiele kilometrów niezawodnie) 2. Prosisz kupującego o dzień cierpliwości(naprawiasz silnik, ale w oczach kupującego nie jesteś już fachowcem bo "coś zdupczyłeś" przy składaniu) 3. Jest możliwość posłania kupującego do domu bez towaru, naprawiasz go i wystawiasz ponownie(w oczach kupującego jesteś zwykłym idiotą i wyzyskiwaczem który chciał mu opchnąć psujący się towar).

No ale czasami to nie wina sprzedawcy a czysty zbieg okoliczności że coś poszło nie tak...

Post: #80

(15-07-2012 22:54:08)Błażej napisał(a):  a niech brzydzi i tak pójdzie na złom

a na jaki złom wyrzucisz bo potrzebuje pilnie

Post: #81

ulica fabryczna w skarżysku

Post: #82

jeszcze wrócę do malowania proszkowego, cały czas zgadzam się z tym co pisze 'Błażej', bo i u mnie tak robią. Element grzany jest 2 razy (choć można raz), a wygrzewa sie element wypiaskowany w piecu bo lepiej się aplikuje (bo nie pistolet a aplikator) farbę, a po drugie proszek lepiej się 'rozlewa' jak wczesniej element jest podgrzany. Kolega 'Feiro' też ma trochę racji, ale za dużo naczytał sie wiki a za mało widział.

Post: #83

(16-08-2012 00:28:12)Feiro napisał(a):  No gdyby rzeczywiście była taka sytuacja to byłaby bardzo niezręczna... W takim wypadku są 3 opcje. Skoro już przedstawiłeś towar jako bez żadnych usterek/wad ukrytych a przy prezentacji coś takiego się dzieje to: 1. Spuszczasz z ceny i gadasz kupującemu że to niewielka usterka wymagająca chwilę czasu(brrrrr nie miałbym serca, jak już sprzedać to porządny towar który będzie nabywcy służył przez wiele kilometrów niezawodnie) 2. Prosisz kupującego o dzień cierpliwości(naprawiasz silnik, ale w oczach kupującego nie jesteś już fachowcem bo "coś zdupczyłeś" przy składaniu) 3. Jest możliwość posłania kupującego do domu bez towaru, naprawiasz go i wystawiasz ponownie(w oczach kupującego jesteś zwykłym idiotą i wyzyskiwaczem który chciał mu opchnąć psujący się towar).

No ale czasami to nie wina sprzedawcy a czysty zbieg okoliczności że coś poszło nie tak...

super, jakbym nie widział

---

Robota stoi w miejscu tylko z tego powodu, że w moto_necie mają rzekomo wadliwe kolanka wydechowe i czekają na dostawę. No i paczkę zamówiłem 7 sierpnia. Wychodzi na to, że przyjdzie we wrześniu. Super jednym słowem.
Dlatego nie spieszy mi się bo wsadzić zapłon do silnika i zalać olej oraz zamontować silnik to robota na 3 godziny góra.

Zamówiłem trochę pierdółek


Uploaded with ImageShack.us

Post: #84

Sporo tego

Post: #85

Oto dlaczego chart stoi do dziś i prace są w dupie \
http://allegro.pl/show_user.php?uid=4488..._given_all

Post: #86

No i nieźle... zamów tu coś u nich... 2 razy miałem problem z nimi ale w końcu (tak po ok 14-17 dni) paczki doszły... a tu to już sam nie wiem jak to skomentować.

Post: #87

sprawa wyjaśniona. Po zobaczeniu negatywów właściciel sam do mnie zadzwonił i gadaliśmy 18 minut.
Jutro paczka powinna dojść z tego co mówił. Zobaczymy jutro

Post: #88

No i tak należy załatwiać sprawę Podoba mi się ! Remontuj charta i dbaj o niego.

Post: #89

No trochę pierdółek zamówiłeś Z wielką niecierpliwością czekam na finał

Post: #90

bez tych pierdółek nie mogę nawet silnika, baku ani kanapy założyć.
a nawet przedniej lampy. Miałem nadzieję go skończyć na dniach. Sprężę się jak tylko paczka przyjdzie. Nie wychodzę z piwnicy przez 4 dni aż go skończę ! Jeszcze w wakacje chce nim pojeździć i pokazać go