Post: #1

Napaliłem się na ogara po remoncie, silnik błyszczy, lakier śliczny, tylko jest jedno ale. Obecny właściciel od ponad roku nie jest w stanie uzyskać papierów od poprzedniego. Dziś dostałem informację, że poprzedni właściciel nadal blefuje i raczej nie ma co na niego liczyć.
Dostałem propozycję, że obecny właściciel zdobędzie inne papiery i przebije numery na ramie.
I tu mam pytanie. Bo przecież dane właściciela z dowodu rejestracyjnego muszą się zgadzać z danymi z umowy? Po drugie jeśli się okaże, ze motorower z takimi numerami został kiedyś wyrejestrowany to go juz nie zarejestruję, a jeśli kradziony to mi go wezmą.
Da się z tego wybrnąć, czy olać sprawę i szukać z papierami i opłaconego?