Post: #91

ogar 200, wzmocnić, odblokować i jedziemy, stunt to fajny sport, tylko potrzeba cierpliwości, kasy i mocnego sprzętu

Post: #92

rowler oprócz mocnego sprzętu potrzeba też mocnych kości

Post: #93

Stunt na sraczu spoko, ale jak ktoś przerabia klasycznego Romka na stunt to mnie krew zalewa i mam ochotę robić to co ma Feiro na sygnaturze - STRZELAĆ DO TAKICH LUDZI !

Post: #94

zaczynam na aprilce umiem na razie wheelie albo siadam na bak i nogi na kierownice aprilka ma już nowy silnik od rs 125 rama wzmocniona nie długo nagram swoje początki

---

lukasz247___ będę na manualu skuter by za dużo wy niósł a aprilką zacząłem trening

Post: #95

Powodzenia ale stare romety zostaw w spokoju bo cie forumowicze ukrzyżują

Post: #96

Jak wy się s*acie... Ogarów jest jak kotów jeden zginie rodzi się kilka innych (z ogarami jest tak że jednego rozwalisz, a pięć innych znajdziesz po stodołach).

Post: #97

Dzieciaku !!!! Zaspawaj sobie wycisk sprzęgła z tarcza wyciskową sprzęgła i walnie się przy rozruchu na glebę. Głupich nie sieją, sami się rodzą.

Post: #98

Też racja, nie ma sie co żałować, to tylko 20 kliku letnie motory o wartości często nie przekraczającej 200zł.... jakby Junakiem albo SHL M11 chciał startować w wiejskim motocrossie to można by sie czepić ale nie o stunt starym rometem ...

Jeśli już to stuNt ( przez jedno n ) .

Jak ktoś ma umiejętności i czuje motor niech ćwiczy, motorynka wg mnie do tego celu jest za mała, no chyba że sie jest bardzo niskiego wzrostu, ogarem 200 można próbować. Zębatka 10Z na przód , odblokować silnik , odchudzić maksymalnie i może coś z tego będzie

Post: #99

Rometem nie! uszanujmy je i ich historie według mnie to, to że są tanie to nie znaczy że trzeba od razu mieć go za "szmate" według mnie powinno sie zachować jak najwięcej taki motorków

Co do stuntu to próbuj śmiało ja BWS'ką też jeszcze się uczę Wheelie i Classic Bow już umiem Ale reszte trzeba poćwiczyć.
Powodzenia

Post: #100

A wg mnie stunt na romecie jest ok. Tylko wzmocnić aby sie wydech nie urywał i co najważniejsze NIC NIE ZMIENIAĆ W WYGLĄDZIE.

Post: #101

Irek i Gabriel piwo dla was! Chłopie, to jest motor do jazdy a nie przedmuchiwania i czyszczenia z kurzu. Co innego jakby chciał jeździć polówką, komarem sportem, sztywniakiem lub innym rzadkim modelem. Ale jak ktoś ma zamiar bawić się takim ogarem w stunt, to niech się bawi, motor dostanie drugie życie i przynajmniej nie pójdzie na żylety.

Post: #102

Sam też planuje taki projekt Motoryne na złomie jak się uda, wspawane wzmocnienia, większa zębatka na tył, stelaż i wiele wiele innych szczegółów

Post: #103

Wg mnie można i rysiem ale trzeba jeździć tak ABY GO NIE ZNISZCZYĆ. Bo zniszczyć to nie problem ale naprawić...

Post: #104

Jeździłem rysiem i tym byś na pewno nie postuncił.

Post: #105

ja aprilką rs 50 przerobioną z silnikiem 125 zębatki powymieniane łańcuch itp a wiecie może jak się nazywa trick że siedzisz na baku a nogi na kierownicy?

---

Mój brat w stuncie jeździ po polsce i stuntuje on ma honde nsr 125