Post: #1

Witam,

Już po kolejnym motobazarze w Łodzi. Tym razem kupiłem 4 sztuki motorków, ale nie wszystkie są jeszcze opisane. Ten wątek poświęcony jest Rometowi 2375. Kupiłem go w zasadzie dlatego, że był w dobrej cenie i myślę, że będzie dobrą bazą pod renowację. Nie będzie zrobiony w pełni na oryginał, raczej będę go robił po kosztach, ale ważne będzie dla mnie to, żeby nie zrobić kolejnego ulepa z pięciu różnych motorów. Mój model pochodzi z roku 1980. Myślę, że niedużym kosztem zrobię z niego coś jeżdżącego.

https://drive.google.com/drive/folders/1...ypLvIr0ada - na razie tylko 5 zdjęć, wraz z renowacją będę dorzucał zdjęcia.

Renowacja tego sprzętu będzie trwała na drugim planie, równocześnie z renowacją innych motorków, więc pewnie trochę potrwa.

Post: #2

Nie dużym kosztem go zrobić to nie realne.

Post: #3

Z mojej perspektywy to sporo rzeczy do niego mam np. silnik, lampę drugi amortyzator szacuje że za 500 go zrobię do takiego stanu żeby mnie zadowalał ale mówię sporo rzeczy do niego jeszcze mam.

Post: #4

Też mam z 1980 i mam rurę a u Ciebie ceownik do mocowania zbiornika.

Post: #5

Co w fabryce mieli pod ręką to zamocowali XD dorzucę w ramach ciekawostki zdjęcie tego że to ceownik i czegoś w stylu fabrycznej podkładki ograniczającej ilość powietrza wchodzącego do ramy.

Post: #6

Chodzi Tobie o tą miseczkę w rurze podsiodłowej?

Post: #7

Tak, wiesz może po co oni to dodawali?

Post: #8

U mnie jej nie ma,może się zgubiła.Tak jak napisałeś do zdławienia przepływu.A masz z drugiej strony zaślepkę gumową?

Post: #9

No właśnie to jest dziwne jeden ma tę zaślepkę inny nie no ale dobra może i się gubiły a czy mam drugą zaślepek to nie wiem pójdę sprawdzić jutro

Post: #10

U kolegi w 2375 z 1983r jest ta metalowa zaślepka czyli U mnie raczej się zgubiła na to wychodzi.