Post: #31

tamto ukruszone to powinno być zasłonięte i tamta dziurka nad to nawet nie powinna być to wg mnie jest odpowietrzenie skrzyni biegów i też częściowo kanałek do smarowania łożyska z prawego dekla

Post: #32

Ok, ale jak zostawię takie ukruszone i po prostu wkręcę tam od drugiej strony śrubę na klej to będzie ok ? To wytłoczenie nie pełni żadnej funkcji ? Nic się o nie nie zapiera ?

Post: #33

Sory dawno nie miałem doczynienia z silnikiem jawki

Post: #34

To nie są wyczyszczone kartery, tego silikonu nie może nic być bo będzie silnik cieknąć, jak nie masz chęci nożykiem zdrapywać to weź sobie szczotke drucianą i całkiem to wyczyść żeby śladu po nim nie było.

Post: #35

Przed złożeniem kartery będą takie, że będzie można z nich jeść teraz podczas czyszczenia zauważyłem to wyszczerbienie dlatego przestałem je ogarniać. Czy ktoś potrafi mi odpowiedzieć czy ten drugi komplet się nadaje ?

Post: #36

Ten nadlew w drugim komplecie jest nieistotny dla automatu od biegów. Jest tylko po to aby przykryć czubek śruby od kapy zapłonowej. Przydałoby sie to zakleić poxyliną bo możliwe że będzie się lał olej przez śrubę od kapy.

Ta druga dziura, to nie dokładny odlew ot komunistyczna jakość, tam nie ma żadego odpowietrzenia, też zakleić bo będzie rzygać olejem na łańcuch

Post: #37

Czyli czeka mnie dużo pracy, żeby przygotować te kartery. Jest w nich trochę mocno prowizorycznych rozwiązań - przyspawany kopniak, wkręcona i skrócona, szpilka od cylindra w jednym z otworów (tam gdzie odleciał kawałek amelinium w środku. Jedna ze szpilek cylindra jest nadwymiarowa i rusza się.
Boję się, że poxylina może kruszeć, ale coś wymyślę.

Oby to był już koniec niemiłych niespodzianek.

Post: #38

(28-12-2013 02:27:11)Linux napisał(a):  Czyli czeka mnie dużo pracy, żeby przygotować te kartery. Jest w nich trochę mocno prowizorycznych rozwiązań - przyspawany kopniak, wkręcona i skrócona, szpilka od cylindra w jednym z otworów (tam gdzie odleciał kawałek amelinium w środku. Jedna ze szpilek cylindra jest nadwymiarowa i rusza się.
Boję się, że poxylina może kruszeć, ale coś wymyślę.

Oby to był już koniec niemiłych niespodzianek.

jak masz takie ciekawe kartery to ja bym je wdział w jednym miejscu : na stercie złomu aluminowego tam pasowały by idealnie wręcz a tak na poważnie to poszukałbym na twoim miejscu lepszych karterów

Post: #39

Marwerick zbiłeś mnie z tropu
Jednak możesz mieć rację. Poszukam czegoś, za 30zł powinienem dostać ze sprawnymi gwintami etc. Te zostawię i może kiedyś coś na nich złożę. Póki co wędruję więc do działu giełda.

Post: #40

Jedne kartery kupiłem. Od razu po otrzymaniu 'w idealnym stanie' odesłałem, ponieważ miały wyłamaną przegrodę łańcuch/magneto. Potem sesja, w sumie to nadal xD i brak czasu. Ale już zacząłem załatwiać kolejny zestaw i mam na oku komplecik z mojej okolicy - pewnie niebawem się przejadę i zakupię. Troszkę zaczęło mnie to wszystko przerażać finansowo. Części silnikowe są prawie wszystkie, brakuje jeszcze cylindra - ale to w swoim czasie pójdzie w odpowiednie ręce.
Dawno nic w temacie nie było, to chociaż zdjęcie tego co doszło w między czasie wstawię:

   

Pozdrawiam.

Post: #41

łańcuch ybn to jest dno i 3 metry mułu miałem nie polecam uszczelki też dno jak już to z gambitu wyciąć i dlaczego skreśliłeś kartery przez to że mają wybitą przegrodę na łańcuch dajesz do pospawania alu i po problemie je też mam naderwaną z małą dziurką ale dałem kształtkę z blachy mosiężnej i jest ok

Post: #42

Chodzi o to, że nie chcę dodatkowych kosztów - spawania. Wolę kupić całe ładne kartery. Co do uszczelek to miałem je w Kadecie, silikon/uszczelka/silikon i nigdy nic się nie działo. Kolega też składał na nich w połączeniu z silikonem i było dobrze. Wydaje mi się, że w takim połączeniu z powodzeniem dadzą radę. Oczywiście samej takiej uszczelki nie odważyłbym się dać. Co do łańcucha to już trochę po zawodach, kupiłem. Nie było innego w sklepie w którym zamawiałem, a nie chciałem dodatkowych kosztów wysyłek. Może trafię na jakiś udany egzemplarz i nie rozciągnie się od razu

Post: #43

no uszczelka papierowa pomiędzy kartery to jest pomyłka

Post: #44

Niedawno kupiłem kartery - w końcu w bardzo dobrym stanie, wręcz wzorowym Do tego trochę przytyrany bak, ale na pewno posiadający mniej wgniotek niż mój (poprzedni właściciel wstępnie go zaszpachlował) i bez śladów lutowania/spawania, dodatkowo nawet grama rdzy w środku. Dziś po 2 godzinach walki, czarne z początku kartery, za pomocą benzyny ekstrakcyjnej i Akry trochę doczyściłem. Jeszcze dokładnie oczyszczę powierzchnię styku i mogę zacząć składać silnik.
   

Post: #45

Dlaczego szpachla na lakier? W sumie kartery ok, ale gniazda sprawdź