Tryb drzewa | Tryb normalny

**zigu98** · 24-01-2013 18:08:11

Panowie, czy do malowania, trzeba rozbierać przednie zawieszenie?

**Artur** · 24-01-2013 18:27:33

Rozbiórka przedniego zawieszenia jest tak banalna... Trzeba. Zawsze.

**kondzio310** · 24-01-2013 18:29:11

Najlepiej by było je rozebrać, lepiej do malowania, do czyszczenia. I przy składaniu już byś nowe łożyska mógł wsadzić żeby to było zrobione porządnie.

**zigu98** · 25-01-2013 20:59:07

Byłem w trzech lakierniach w obrębie 15km, i każdy nie chciał się podjąć takiej roboty... Jeden zawołał 650 zł, za malowanie akrylowym lakierem. Więc raczej malowania profesjonalnego nie będzie...
Zostaje sprej, skorzystam z kilku poradników i na wiosnę będę malował. Dlatego sprejem, że jest trochę na nim rdzy, i chcę go jakoś zabezpieczyć, a nie zrobię tego pędzlem...

____________________________________________________________________

Przy Ogarze nic sie na razie nie dzieje, prace będą ruszały po malowaniu. I jeszcze dziś przyszła nowa elektryka, która również bedzie zakładana po malowaniu. Jeszcze raz Wielkie Dzięki dla Artura! Big Grin

**kondzio310** · 25-01-2013 21:05:06

A masz pożyczyć od kogoś kompresor i pistolet ?

**Artur** · 25-01-2013 21:06:35

Szprajem? Na rdzę? Albo remontujesz, albo sobie jaja robisz! Rdzy nie ma prawa tam być! I wbrew pozorom, kompresorem jest opłacalniej... Bo sprejem jakbyś dobrze tego nie zrobił, to i tak nie wyjdzie tak porządnie jak sprężarką.

**kondzio310** · 25-01-2013 21:10:54

Jak byś miał od kogo sprężarkę pożyczyć, to i nawet ja wolał bym kupić jakiś pistolet za 60 zł może nie jest zbyt profesjonalny ale w zupełności wystarcza jak się maluje coś raz na bardzo rzadki czas, Ja jakoś do szpreja nie jestem przekonany, wole wydać więcej i mieć porządnie tak jak przystało.

**zigu98** · 25-01-2013 21:11:33

(25-01-2013 21:06:35)Artur napisał(a): Szprajem? Na rdzę? Albo remontujesz, albo sobie jaja robisz! Rdzy nie ma prawa tam być! I wbrew pozorom, kompresorem jest opłacalniej... Bo sprejem jakbyś dobrze tego nie zrobił, to i tak nie wyjdzie tak porządnie jak sprężarką.

Tylko że nie mam żadnego lakiernika w okolicy, ani nikogo kto by mógł to zrobić, czy pożyczyć sprzęt... A jest trochę nalotu na nim, z winy poprzedniego właściciela. Nie mam kasy zbytnio na remont, a chcę żeby jakoś wyglądał, a nie mam zamiaru płacić 650 zł za malowanie ramy która jest kilkakrotnie mniej warta... Myślmy racjonalnie.

**Artur** · 25-01-2013 21:18:38

Druciak na wiertarkę i usuwasz rdzę. Nie może ona tam zostać! A szprejowany lakier i tak odpadnie, będziesz musiał za rok malować znowu. Też mi oszczędność...

**kondzio310** · 25-01-2013 21:22:30

A jak byś do lakiernika podleciał i powiedział że dasz mu do pomalowania gotowy towar, wyczyszczony przygotowany do malowania on tylko popsika.

**zigu98** · 25-01-2013 21:47:04

Tak to nie wchodzi w grę każdy powiedział...
A co z rdzą należy zrobić to ja dobrze wiem...
To co mam go pędzlem opierdzielić? Big Grin

**kondzio310** · 25-01-2013 21:55:09

Przywież mi go to ci pomaluje

.

Ja bym poszukał możę by kto miał kompresor pożyczyć.

**LukaszzT1** · 25-01-2013 22:05:56

(25-01-2013 21:47:04)zigu98 napisał(a): Tak to nie wchodzi w grę każdy powiedział...
A co z rdzą należy zrobić to ja dobrze wiem...
To co mam go pędzlem opierdzielić?

pędzlem?? nigdy w zyciu,masakrycznie to wyglada,ja tak swojego ogara 200 pomalowałem porazka

**kondzio310** · 25-01-2013 22:07:55

pędzlem w miare równo, i później papier 2000 wodny, na koniec 2500 też wodny, później polerka pastą tempo i tez bedzie w miare wyglądac. Ale roboty jak ....

**zigu98** · 25-01-2013 22:21:52

Widzę że każdemu nie pasuje... Lecz trzeba się z tym pogodzić że jakimś sposobem będzie on pomalowany, tylko nie kompresorem... Które mniejsze zło?