Post: #76

Powiem tak z ogara 205 się śmiali. Ale to był czas gdy byłem w pierwszej gimnazjum i wszyscy zdawali na kartę i pokupywali sobie te nowe china. Na to była wtedy moda. Wiadomo. Nie mogłem z nimi pojeździć bo oni cisneli do blokad a mój ogar tyle nie wyciągał. No i wtedy był śmiech, że złom, że nie jeździ. Teraz gdy mam charta i jeździ on przyzwoicie. Można to 60 jechać to już jakoś sobie z nimi jeżdżę. Teraz jestem w trzeciej gimnazjum więc ludzie się pozmieniali. Choć jest paru z mojej klasy którzy się ryją za każdym razem gdy słyszą mój motor. Zależy od tego jak myślisz. Czy myślisz ,, Jeżdżę zabytkiem,, czy ,, jeżdżę 20letnim trupem.,,

Post: #77

U nas w Radomiu(Mazowieckie)to nawet Rometów nie ma może parę jawek się przewinęło przez dzielnice ale się nie śmieją mimo że mają yamahy aerox, TZR 50 to nawet jadą za jawką zobaczyć gdzie mieszka koleś co ją ma i pytają się czy sprzeda a jak kupią to na kat(smutne)

Post: #78

U mnie się śmiali tacy że mój taki stary i że już tyle kasy na niego wywaliłem, ale powiedziałem mu żeby się ze mną po ścigał i wybrałem trasę 1.2 KM fakt odkurzacz ma dobre przyśpieszenie ale tak to jest że na dłuższą trasę Romet wygrał o tamten nie miał filtra przy gaźniku no i miał dysze pozapychane no i wygrał ale jak ja się mu dałem przejechać to od razu stwierdził że poszuka jakiegoś sprzętu.

Post: #79

u mnie sie nikt nie śmieje z rometów i innych pojazdów z epoki ponieważ co drugi jeździ komarem albo mz

Post: #80

U mnie niestety Bartonowce i Zippowce śmiechają z rometów. To ja się śmiałem z nich jak jednego kolegę zbierałem z chodnika a drugiego holowałem.
W Bartonie przednie zawieszenie wyjechało xD

Post: #81

Połączyłem z poprzednim tematem.

Post: #82

(01-02-2013 03:23:04)wnusiu94 napisał(a):  We Wrocławiu śmieją się na potęgę, w szczególności ze składaków. Pojazd kojarzony z nurkami śmietnikowymi (mi z nimi kojarzy się Ukraina, swego czas pewien niezbyt miły z wygląd Pan wybierał z mojego śmietnika uprzednio zajeżdżając właśnie takim sprzętem) i menelstwem. Durne uśmieszki oczywiście znikają, kiedy bez jakiś większych problemów wymijam (szczególnie na wzniesieniach) masę chińskiego barachła z którego dochodzą dźwięki "strzałów" z przerzutek.

W pamięci zapadła któraś z rzędu wycieczka pierwszym Wigry 3 po osiedlu. Po minięciu bandy dzieciaków usłyszałem "LOL jaki fajny rower BMX normalnie IKSDE". Myślałem, że padnę trupem.

Natomiast niezwykle przyjemne są spojrzenia starszych ludzi, czy wspólne, przypadkowe "wyścigi" po ścieżkach, szczególnie w okolicy działek. Często spotykam się z komentarzami "Patrz, (imię), jaki fajny rower!" "Patrz, (imię) taki jak nasz." "Chłopcze, za komuny miałem taki sprzęt, miło je jeszcze zobaczyć na ulicy" itp.

u nas w rumi to ze składaków się śmieją ale mam wyje w nich najlepiej jak się takiego jubilatem weźmie ten tani szitowy gurala z tesko czy innego badziewia "rower" to im maski bledną i jak paliłem jeszcze to tym bardziej mieli maski zblednięte ale taki rower rometa więcej przeżyje takich "rowerów" no i części są tanie o ogólnie dostępne .

Post: #83

U nas są tacy co mają szacunek (jak ja) do tych motorków bo sami takie mają a są tacy co chwalą kible

Post: #84

U mnie sie smieja z tego ze Jezdze rowerami Romet ale mnie to nie rusza mozna wymienic ze Jezdze szczegolnie Skladakami Romet Kiedys Kolega sie smial ze mnie ze mam skladaka a teraz sam ma

Czesto Jezdzilem Jubilatem i od Wiosny znowu bede Jezdzic ale gdy wtedy Jezdzilem to Starsze osoby sie ogladaly i nie tylko starsze uslyszalem nawet wiele milych slow Ladny Rower lub Bardzo ladny Rower mialem taki w mlodosci lub tym podobne

Po prostu Starsze osoby maja sentyment do tych Rowerkow i napewno im sie lezka w oku zakreci gdy zobacza taki Rower na ulicy k:


Dlaczego losowe wyrazy piszesz z wielkiej litery? Dlaczego nie używasz znaków interpunkcyjnych? Za taki burdel stylistyczny jest ostrzeżenie(punkt 10. taryfikatora). Tym razem tylko pouczam.

Post: #85

Powiem tak, u mnie w klasie mało kto się z tego naśmiewa, mam kolegę który ma simsona - do niego mają szacunek, więc dla czego do mnie by nie mieli? Zawsze się znajdzie ktoś taki kto powie że to złom, np dzisiaj, dzieciak powiedział że to złom, odpaliłem od pierwszego, i szczena mu opadła. Albo zobaczył mnie taki mały łepek, podszedł postał parę minut i poszedł

Post: #86

U mnie to się nikt nie śmieje. W mojej miejscowości jest tak po prostu, że masz komara lub jakiś inny motor to jesteś pan haha. Nikt się nie śmieje, jak nie pali na kopa to jeden drugiego popchnie i nie ma nic w tym śmiesznego. Komar na wsi to jest coś, możesz po piwko do sklepu podjechać, wypad na rybki itp. a jak masz WSK to już wgl rządzisz

Post: #87

naśmiewają się. Z motorynki bo czasami się zapłon przestawiał, tu świeca iskry nie dawała. Śmieją się że moja motorynka to złom.
Ja tłumaczę że ona też ma swoje lata i na pewno więcej kilometrów nabiła niż dzisiejsze kible.
Dostałem kadeta, jechałem nim raz 55, śmieją się że to chyba z przepaści.
I to taki idiota się śmieje że roweru nie umie poszanować

Post: #88

(01-02-2013 21:32:24)maly napisał(a):  U mnie to się nikt nie śmieje. W mojej miejscowości jest tak po prostu, że masz komara lub jakiś inny motor to jesteś pan haha. Nikt się nie śmieje, jak nie pali na kopa to jeden drugiego popchnie i nie ma nic w tym śmiesznego. Komar na wsi to jest coś, możesz po piwko do sklepu podjechać, wypad na rybki itp. a jak masz WSK to już wgl rządzisz

Mam WSK 175 Kobuz

Post: #89

a ja ogara 200,pobijecię ? U mnie się nie śmieją

Post: #90

U mnie nikt się nie naśmiewa... Nie ma z czego i nie ma kto! Raz jeden mnie nawet o podwózkę zaczepił, ale byłem zmuszony odmówić - niewyregulowany był i ledwo co do domu dojeżdżałem! A Mińska się po prostu boją, bo tak hałasuje! Ale jeszcze nigdy na żaden pojazd nie spotkałem się z negatywną reakcją.
Jak u mechanika byłem i o Komarze gadaliśmy, to zero reakcji. Jak Komara przyprowadziłem - to wielkie oczy i zdziwienie, że to prawdziwy Komar!