Mój pierwszy Ogar 200
|
Autor |
Wiadomość |
Quake96
Pyr pyr, wrum, wrum :D
Liczba postów: 2,755
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Dzisiaj przyszedł czas na pierwszy test silnika na trasie. W związku z tym postanowiłem wybrać się do znajomej na wieś oddaloną o 20km. W obie strony silnik zbierał się żwawo i nie kaprysił. Nawet rąk sobie brudzić nie musiałem, bo tylko po dojeździe na wieś dokręciłem śrubę sprzęgła, gdyż jak pisałem wodziki są nowe i musiały się wyrobić. Poza tym wszystko pięknie, że aż chciałoby się dalej jeździć. Niestety stan baku na wiele nie pozwala
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
07-04-2014 21:36:27 |
|
|
Quake96
Pyr pyr, wrum, wrum :D
Liczba postów: 2,755
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Zamknij jape i idź zacierać charta. A nie, zapomniałem, on chyba jeszcze nie jeździ?
I jak mi nie wierzysz mechaniku od 7 boleści, to zdejmij kapę boczną, wyjmij długi wodzik i zobacz sobie na jego koniec od strony sprzęgła.
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
07-04-2014 22:23:23 |
|
|
Quake96
Pyr pyr, wrum, wrum :D
Liczba postów: 2,755
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Widzę nagle się uspokoiłeś z tym cwaniactwem. Pokaż mi w dzisiejszych czasach dobre wodziki współczesnej produkcji, bo tylko takie są ogólnodostępne i oboje wiemy, że ich jakość nie poraża.
Cytat:A co do Charta to żeby zatrzeć to on jeździć nie musi roll Tylko żebyś się jeszcze nie zdziwił jak będziesz Ogara katował przy 50 na trójce a ja na dwójce na lajce obok przejadę.
O! Mało tego, że mnie tak nie wkurzyłeś, to jeszcze rozśmieszyć potrafisz  Wali mnie to czym i ile sobie będziesz jeździł, serio  Możesz sobie nawet zapie*dalać 100km/h na jedynce jak sobie chcesz, ja i tak wolę swojego Ogara. I nie pisz mi tutaj o tym co jest lepsze co nie itd, bo za dużo nas różni, zarówno finansowo jak i w zakresie opinii, żeby o tym dyskutować. Na koniec dodam tylko, że wolę mieć swojego Ogara, którego kupiłem i naprawiam za własne pieniądze i go szanować, niż co chwila chwalić się nowym nabytkiem kupionym za nie swój hajs, którego nawet uszanować nie potrafisz. Zobaczymy za kilka lat, kto dalej będzie czym jeździł...
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
07-04-2014 22:48:13 |
|
|
Quake96
Pyr pyr, wrum, wrum :D
Liczba postów: 2,755
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Nie twierdzę, że wszystko robisz za hajs rodziców, no ale powiedzmy sobie szczerze - tyle hajsu raczej sam byś nie zarobił. Ale dość już tego, nie lubię dyskutować na temat czyjejś sytuacji w rodzinie itd. Tylko na przyszłość bierz jednak poprawkę na to, że mnie nikt nawet po części nie sponsoruje, więc jedziemy w trochę innej "lidze" i twoje porównania są nie na miejscu.
I owszem, takie pierdoły kupuję z reguły w motozbycie, bo nie dość, że mam blisko, to jeszcze ceny oscylują w granicach dostępności mojego portfela. Nie podoba Ci się? Przykro mi
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
07-04-2014 23:02:49 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|