Post: #31

(05-12-2012 17:01:23)sebon30 napisał(a):  hehe ja bym brał ogara

Ja na wycieczke klasową do kina we wtorek nie jadę bo chce mieć obudowę gaźnika do kadeta
No rozumiem na film typu "Jesteś Bogiem" "Zmierzch" to bym pojechał.
Ale Asterixa nie widziałem?

W kine byłem wczoraj na zmierzchu i ten film jest do dupy, taki głupi. 30zł poszło! A bym miał już zebatke 44z do ogarka

Post: #32

To weź sobie na tego sylwka daj 100 na fajerwerki a potem sobie dozbierasz na motor..Ale to wszystko zależy ile masz lat jak jesteś młody chodzisz do szkoły idź do Taty on pewnie da ci te 50zł..:] bo za 50 zł masz nawet dobre fajerwerki
a ja ci tak radze kup sobie coś innego niż ogara 200 np. simsona będzie ci dużo lepiej ;] bo lepiej dozbierać niż potem żałować ;]

Post: #33

kup ogara co ci z tego że kupisz fajerwerki za tom 100 jak nabawisz sie na 10 min a ogarkiem będziesz jeździł i jeździł o ile sie nie zepsuje

Post: #34

Bierz ogarka co ci po imprezie, pochlasz pobalujesz w między czasie kumple cie upiją połowę kasy zwiną i po imprezie Ja w tym roku jedynie kupie sobie 4-paka jakiegoś i sobie na spokojnie wypije z kumplami
Nie mam zamiaru tracić kasy.
A zresztą takiego gościa bierzemy na sylwka, przynosi 100zł kupuje wszystkim piecie i możemy się bawić

Post: #35

co prawda to prawda zostaw calosc na ogarka a chlanie niech ziomki funduja dasz im sie karnac i starczyD

Post: #36

z tego 600zl bym wziol np 40zl i kupil petard lub jakies % i tyle a reszta jest na rometa

Post: #37

Bezsensu wydawać na fajerwerki, petardy, czy promile . Ja w sylwester włączam sobie czesia na TV6 A fajerwerki i petardy strzelają sąsiedzi, więc podejdę, popatrzę się i po sylwestrze i 2 stycznia do budy i koniec . Ja bym brał Ogara, jest to motorek bezawaryjny, który napewno nie będzie cię zawodził i zawsze dowoził do celu np. jak mnie do szkoły . k:

Post: #38

Kupuj rometa, ja nie raz i nie dwa lubię sobie wypić ale zawsze za kasę koleszki .
I dlatego na sylwka idę do niego. Bierz rometa, bo taki jak chłopki piszą z alko będzie kac, z Romet zawsze może ci posłużyć jako pojazd którym możesz pojechać po browar .

Post: #39

Wiesz co, jak masz grube 600zł (setki) to nie ruszaj ich, ja miałem grubą stówkę rozmieniłem ją na drobne i po jakimś czasie zostało się 13.25zł No bo wiesz, tu 2zł, tam 10zł i kasa się rozpływa dlatego nie ruszaj jej i tyle

Post: #40

(23-12-2012 23:40:42)Sr-ka napisał(a):  Wiesz co, jak masz grube 600zł (setki) to nie ruszaj ich, ja miałem grubą stówkę rozmieniłem ją na drobne i po jakimś czasie zostało się 13.25zł No bo wiesz, tu 2zł, tam 10zł i kasa się rozpływa dlatego nie ruszaj jej i tyle

Richtig prawda , mam to samo. Nie ruszać!
a jak się ma 10 zł, to dylemat na co ma to iść ! xD

Post: #41

Nie przepieprzaj kasy ja dostałem tylko 100-wę pod choinkę . Dobrze że jutro po herodach chodzę .