Szukałem takiego egzemplarza żeby z typowych dla niego elementów wszystko się zgadzało - tj lampy, błotniki, kierunkowskazy, przełączniki itd. Elementy takie jak zbiornik czy ten felerny boczek mogę sobie spokojnie wymienić na inne, tak samo obręcze, a zawieszenia zregenerować.
Rafku napisał(a):Tez bym chcial Charta gdyby nie te osiągi na poziomie Ogara 200
Hehe, ale z Ciebie chłopie maruda, w temacie z kadetem też na coś narzekałeś o ile mnie pamięć nie myli
Grzebie już w starociach od prawie 17 lat i najczęstsze pytania na jakie mi przychodzi odpowiadać pod zdjęciami na fanpejdżu czy filmami na YT to "jaki vmax", "ile cipali na sto?" albo "psuje sie?". No trudno raczej porównać charta z jakimś RD 50, nsr 50 czy nawet do simsona, który na tamte możliwości był właściwie lokalną ekstraligą. Patrząc pod tym kątem romet zawsze będzie gratem, czy to ogar, czy to chart. Zresztą, czego oczekiwać za taką kasę Krajowa produkcja zawsze była w tyle za ddrem i jeszcze dalej za japonią, chociaż wielkie chęci mieli i dobre pomysły to i tak wyszło jak wyszło. Ten konkretnie chart jest oczywiście z pełną dokumentacją.
Wczoraj pogrzebałem trochę i mniej więcej wiem już co i jak. Zdarłem głowicę - wszystko wygląda ok, lekki próg, jakieś ślady zużycia, brak widocznych rys czy uszkodzeń. Sprzęgło się lekko skleiło więc je rozruszałem, zlałem stary olej i zrzuciłem pokrywę żeby się upewnić, że wszystko ok. Rozebrałem też i wyczyściłem porządnie gaźnik. Podpiąłem moduł na krótko i odnalazłem iskrę, właściwie to nawet odpalił ale nie chciał się wkręcać na obroty, więc dałem mu już na wieczór spokój.
Dzisiaj sprawdziłem rezystancje cewek, zmieniłem moduł na drugi gl-133, który dostałem przy zakupie i poprawiłem trochę meksyk z kablami - źle pozaciskane i odpadające konektory, przetarte przewody itd. Co mnie najbardziej zaskoczyło to to, że odpalił od pierwszego kopnięcia i chodził całkiem nieźle, wkręcał się na obroty, brak jakiś bliżej nieokreślonych stuków, dzwonienia czy czegokolwiek co bardzo cieszy Szkoda tylko, że gaźnik strasznie zalewa i morduje świece, z łączenia kolanka z tłumikiem paliwo leci aż miło. Może jakaś sugestia co zrobić z tym gaźnikiem (fos) ? Przejechałem się kawałek, kusi żeby pojeździć jeszcze
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.