Post: #8

(12-09-2024 19:39:31)kacperszkudlarek napisał(a):  Przede wszystkim zacznijmy od tego że delta ma silnik łotewski (nie dam sobie ręki uciąć ale cały motorower jest łotewski) więc jak już to można ściągać części z łotwy. Z częściami nie jest najgorzej, nie jest to i może dostępność jak do Rometa, ale na allegro idzie dostać części bez większego problemu. Zastosowany tam zapłon jest elektroniczny, praktycznie bez obsługowy, jednym z najbardziej awaryjnych rzeczy tam jest moduł zapłonowy, ale idzie go bez problemu dostać właśnie przez allegro. I mówię to jako posiadacz Stelli z silnikiem V50m. Silnik konstrukcyjnie podobny do dezameta, moim zdaniem o wiele lepiej odpycha się jak Dezamet, a zapłon elektroniczny robi robotę. Przez okres już dwóch lat miałem tyle awarii:
-poluzowanie się koła biernego przekładni zębatej (chodzi o przeniesienie napędu z wału na skrzynię)
-Wymiana modułu zapłonowego
-wymiana linki zmiany biegów
-uszczelnianie gaźnika (kilka razy)
-wydmuchanie uszczelniacza od strony zapłonu
Dwie awarie były z mojej winy gdyż dokładnie nie zabezpieczyłem nakrętki i poluzowało się koło bierne oraz przez przypadek na wysokich obrotach zgasiłem silnik. Reszta to raczej zmęczenie materiału. Moim zdaniem jest to jakaś fajna odskocznia od 'jafek' i dezametów.
Osobiście polecam. Wiadomo zepsuć się może wszystko, ale jak jest jakiś fajny egzemplarz w spoko stanie to moim zdaniem można sie skusić.

A to prawda że po rozgrzaniu się silnika słabnie i trzeba jechać tylko na jedynce ?