Post: #2

Na Twoim miejscu nie spinał bym się tak z kodem farby. W każdej profesjonalnej mieszalni lakierów powiedzą, że najlepiej przyjść z oryginalnym elementem i dopasować wzornik. Oryginalna farba z czasem zmienia odcień w zależności od warunków w jakich pojazd był przechowywany, więc odszukaj fragment który nie był eksponowany (jakieś zakamarki ramy, pod naklejkami, wnętrza rur) i dopasujesz kolor jak z fabryki. Farbą kupioną/przygotowaną na podstawie kodu możesz być srogo zdziwiony. Polecam poliuretanową, dwuskładnikową, z połyskiem. Malowałem już kilka ram, najlepsza farba jaką stosowałem.

Na dniach zaczynam renowację Karata, oryginalnie był dokładnie w tym kolorze. Ale się waham, bo czerwony bardziej mi się podoba.