Post: #15

To jak inaczej rozwiązać problem z szczelnością tego miejsca?
Tak jak pisałem, simering pracuje po tulejce nałożonej na wałek. Tulejka z kolei jest dociśniętą do łożyska boczną płaszczyzną. I ja myślę, że to miejsce powodowało u mnie wyciek oleju, gdyż przechodził olej przez łożysko a następnie dostawał się pod tulejkę i ciekł po wałku.
Myślę, że łożysko nawet w osłonkach dobrej jakości będzie długo pracować. Chodzi o łożysko walka głównego. Zobacz ile pracują takie łożyska w narzędziach, jakie tam są obroty i to jakoś się trzyma. Ale ja nie jestem przekonany co do tego rozważania.
Myślałem, zeby dać podkładkę miedziana między tulejkę a łożysko i mocno dokręcić zębatkę, tak aby ta podkładka uszczelnia styk tulejki i łożyska. To jeden z pomysłów.
Drugi albo łącznie to zrobić, to nałożenie kleju do łożysk na wałek i wklejenie tulejki tak aby olej nie mógł cieknąć pod tulejka. Dodatkowo można by posmarować bok tulejki żeby skleiła się z wewnętrzna bierznia łożyska.
Klej chciałem zastosować do wklejenia walka pośredniego od rozrusznika. On siedzi nieruchomo, a w tamtym miejscu też nie ma żadnego uszczelnienia i też może puszczać. Ewentualnie też jakąś miedziana podkładkę wstawic