Post: #48

Z tego co kojarzę to niektóre kraniki miały siateczkę nad odstojnikiem (wydaje mi się, że tak było w oryginale). Tak to funkcje filtra odgrywa sam odstojnik. Ja u siebie nie czyściłem baku w sporciku. Ze dwa razy ten odsojnik mi się przytkał i komarek zgasł. Samo przeczyszczenie kranika wystarczyło więc sądzę, że jest to wystarczające rozwiązanie. Dodam, że kranik mam współczesny - bez siateczki, dodatkowo ukrucilem rurki żeby więcej mi z baku wahy wysysało.

Co do filterków na wężyku to jeden rabin powie tak, drugi rabin powie inaczej. Ja nie jestem zwolennikiem gdyż widziałem już masę problemów z brakiem mocy etc przez owe wynalazki (źle dobrane, przepuszczały zbyt mało paliwa). Poza tym konstruktorzy tego nie przewidzieli w oryginale, a paliwa w PRL raczej były gorszej jakości niżeli w dzisiejszych czasach.