| 
	
	 
		
	 
	
	
	
		
			| 
				
				 
					Dwuseta, czyli w końcu mam Ogara 200.
				 
			 | 
		 
		
			| Autor | 
			Wiadomość | 
		 
		
	 
	
		
	
		
		Quake96 
 
 
		
			Pyr pyr, wrum, wrum :D 
			
			
 
 
			
  
 
			
Liczba postów: 2,790 
Imię: Piotr 
Skąd: Bydgoszcz 
Pojazd: Romet Ogar 200 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Dwuseta, czyli w końcu mam Ogara 200. 
			 
			
				Aaa bo tobie chodzi o zaworek paliwa w komorze pływaka   
Ja z tym nigdy nie miałem problemu. Raz tylko, gdy akurat jechałem nad morze do Gdańska to po drodze Ogar zdechł właśnie przez fakt, że owy zaworek się poluzował i blaszka go nie otwierała. Może u Ciebie też się po prostu odkręcił sam zaworek i styka się niżej do blaszki.
 
Gdyby chodziło o iglicę i zapinkę to powinieneś dostać osobno te części. Zaworek pływakowy to już raczej tylko zestaw naprawczy.
 
Tak tylko dodam przy okazji, że współczesnych części do gaźnika jak i całych gaźników nie ma się co bać. Tyle co tego przeszło przez moje ręce i nigdy nie sprawiały problemów. Ogólnie w kwestii części do Ogara to większość można polecić, raczej mało co wymaga "poprawek" albo wcale się nie nadaje.
			  
			
			
 
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat! 
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy... 
 
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach 
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 26-04-2020 00:53:50 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	 
	
	
		
	 
	
		
  
	 
	 
	
	
 
| Wiadomości w tym wątku | 
 
RE: Dwuseta, czyli w końcu mam Ogara 200. -  Quake96 - 26-04-2020 00:53:50 
 | 
 
 
	
	 
	
 
  
	
		
		
	 
	 
	
 
Użytkownicy przeglądający ten wątek:     1 gości
 
	
 
			
			
 | 
 
  
  
 
 
 
      |