Post: #1

Witam motorynke zakupilem za jakieś 200 zł kilka lat temu od wujka . Gdy ja kupilem byla bez hamulców przednich i nadal ich nie ma .Silnik nie rozpoławiały jedynie wymieniane tarcze sprzegłowe i różne pierdółki typu nowy klosz . Próby zrobienia elektryki (działała przez jakieś 10 minut później coś się rozwalilo i nie chcialo mi sie juz tego robić) słitaśnie pomalowane klamki na czerwono .Jako iż romet nie miał błotnika to go dostałem od wujka i pomowalem w zeszle wakacje.Najwiekszym problemem dryny jest dziwnie dzialająca skrzynia czyli wyskakująca dwójka i bardzo lekko sie zmieniaja biegi ( nawet nie czuc czy sie zmienilo bieg) No i pare fotek.Wszystkie zdjęcia oprócz tego pierwszego z jakiś wypadów.