Post: #25

Olek chyba już pisałem, że był malowany, 2 razy przez św pamięci dziadka, ale zrobił to tak, że wygląda jak w oryginale, nawet szparunki sam robił.

Postaram się dzisiaj wymyć go karcherem, i zrobić zdjęcia z drugiej strony, bo może nawet ładniejsza .

Jakby was coś ciekawiło jakaś część, czy coś, to piszcie, a postaram się wyjaśnić, do czego służy, jak działa.