Post: #1

Witam, gdy ostatnio przemierzałem sąsiednią wieś. Zachodzę do jakiegoś dziadka już znudzony po długim chodzeniu standardowe pytanie ,, Dzień dobry ma pan jakieś motocykle lub motorowery na sprzedasz?" I niespodziewana odpowiedź ,,Tak mam ale nie wiem czy na sprzedasz. Ale pokazać mogę." Gostek się ubrał prowadzi mnie do jakiejś szopy otwiera a moim oczom ukazuje się komar 232 w oryginale bardzo się ucieszyłem. Podczas wyciągania komara zajrzałem pod ścianę szopy a tam kolejny komar tylko tym razem 2352. Ok byłej już tak najarany że hej a tu gościu prowadzi do kolejnej szopy a tam na ścianie wisi rama kompletna od komara z dokumentami byłem w raju potem zaprowadził mnie do garażu a tam silnik 023 i 3 silniki s38 !!!! Pytam gościa sprzedajesz? On mówi że raczej tak że sprzeda po cenie złomu potem z domu wyskoczył syn i mówi że to brat coś tam kiedyś majstrował i nie wie czy sprzedaje podałem u nr on powiedział że się brata zapyta o sprzedasz potem w trakcie dalszej gadki dowiedziałem się że gościu ma cz350 ale na 100% nie na sprzedasz. Później straszna wiadomość komarki nie na sprzedasz i pipec. A miało być tak pięknie ale przynajmniej zobaczyłem gniazdo komarów