Post: #113

(31-01-2015 16:21:24)joozek napisał(a):  Witam
Niestety moje przypuszczenia, że cała ta historia nic nie nauczy typa, potwierdza się. Wczoraj zadzwoniła do mnie mamunia z żądaniem, abym usunął z wątku na forum nr telefonu na który do niej dzwoniłem. Oświadczyła mi, że to jest tel do niej i ona nie życzy sobie by widniał oficjalnie i ktokolwiek z pretensjami do niej dzwonił (no ta bene nigdzie go nie podawałem). Moja reakcja jednak była ostra i stanowcza, powiedziałem jej, że udostępnię go każdemu pokrzywdzonemu przez jej synka - oszusta. Na to ona .... uwaga ... "widziały gały co brały" ... i że te pieniądze co mi zwróciła "odesłała niepotrzebnie". Szlak mnie trafił nie wytrzymałem i posłałem jej wiąchę, co o tym sądzę
On to robi za jej przyzwoleniem Nie kupujcie nic od niego To oszust

A było iść na policję, jakby zapukali niebiescy do drzwi, to ciekawe co wtedy by było. Może to rodzinny interes, okłamywanie i okradanie ludzi?