Post: #6

Po umyciu, skręceniu, i oczyszczeniu. Naszukałem się zdjęć i niewiele znalazłem. Na podstawie zdjęć wymieniłem kierownicę, a siodełko takie ze sprężynami zamontowałem na początek, ale po poszukiwaniach zmieniłem na nowsze. Naklejki nie przetrwały, ale stwierdzam, że były naprawdę obrzydliwe. Zostawiłem tylko FSM i na widelcu. Piasta sachs wygląda jakby dziś zdjęta z półki sklepowej działa bez zarzutu. Kupiłem rower dla piasty, ale stwierdzam, że szkoda mi jej wyjmować. Rower zostaje w całości.