Post: #1

Chciałbym wam zaprezentować mojego rometa. To może zacznę jak znalazł się u mnie.
Otóż mój dziadek kupił go ok. roku 80. Mama mi opowiadała że psuł się więc nie był jeżdżony za dużo. Od czasu do czasu wujek coś przy nim grzebał i jeździł. Między czasie został wyrejestrowany. I nastał rok 2012 kiedy pierwszy raz wsiadłem na simsona kolegi. Wtedy zrozumiałem, że muszę mieć coś własnego. Przypomniał mi się właśnie ten romet. więc pojechałem do babci po niego. Okazało się, że nie było go tam, ale gdzieś u kumpla wujka. No i prosiłem go aż rok kiedy w ostatnią sobotę sierpnia go dostałem. Okazało się że nie miał silnika, podnóżków, linek i innych pierdół. W miedzy czasie dokupiłem brakujące rzeczy wraz z silnikiem. Z tatą próbowaliśmy go odpalić, ale nic nie wychodziło. Ale postanowiłem, że oddam go do innego wujka, który jest mechanikiem. Rozebraliśmy trochę z nim silnik i powiedział że go zrobi (podobno jakieś przedmuchy itp.). Wujek powiedział, że zrobi mi go do wiosny. No to czekamy!!!

Zdjęcie mam tylko jedno u wujka, bo reszta jakoś mi znikła z telefonu :/