Post: #1

No panowie!
Dziś stałem się posiadaczem kolejnego ogara 200.

Taśma jak się odbanuje to się ucieszy.

Ogier jak go kupowałem miał być nie na chodzie, i w takim przekonaniu go kupiłem.
Jak przywiozłem go do domu postanowiłem sprawdzić czy ma iskrę, oczywiście nie, no to zaglądnąłem do iskrownika.
Okazało się że 2 kabelki nie były podłączone, więc je podłączyłem.
Pojawiła się iskra, miota teraz nią jak szatan

Ogar po kilku kopnięciach zagadał, to wiem że zadziała.
Jutro wyczyszczę gazior.

Brakuje mi w nim popychacza sprzęgła, ale myślę że z tym nie będzie problemu

Biegi są, chromy na pierwszy rzut oka też w nie najgorszym stanie.
Oczywiście posiada papiery.

Ile dałem?
150zł
Nie opłacony, ale to nie problem teraz.

Dowód ma, kupiony jest od pierwszego właściciela.

Lampa przednia w nim nieco poturbowana, bo jakiś deb*l zrobił sobie w niej przełącznik świateł, który później usunął i zatkał kawałkiem czegoś.
ok teraz kilka fotek.






kawałeczek przedniego koła dzisiaj lekko podczyściłem, efekt jak widać, jeszcze nie do końca, bo nie przyłożyłem się do tego, mam nadzieję że całe koło takie będzie.

Wiem, wiem!
Emblematy skody i mercedesa rażą, ale to zrobił syn byłego właściciela, w najbliższym czasie je usunę.