Osobliwy problem z rodzicami...
|
Autor |
Wiadomość |
wnusiu94
Moderator Działu Rowerowego
Liczba postów: 3,184
Imię: Adam
Skąd: Wrocław
Pojazd: Romet 50-T-1
|
RE: Osobliwy problem z rodzicami...
(03-02-2013 02:03:47)RequiredData napisał(a): Boję się o tym mówić, naprawdę, najbardziej tego się boję że jak ojca postraszą to będzie mnie jeszcze bardziej nękał albo co gorsza bił, skoro z nożem potrafił ganiać matke to i mi może też wyrządzić krzywdę, ja go znam :/
Nie wyrządzi Ci krzywdy. Nie możesz żyć w strachu przez tak podłego człowieka. Interweniuj wszędzie gdzie się da - pedagog, policja, porozmawiaj z najbliższą Ci osobą "nie z rodziny".
(03-02-2013 02:03:47)RequiredData napisał(a): Wogóle nawet jakby to nie wiem czy mi się życie ułoży tzn wiecie, praca a teraz o nią ciężko, skąd ja pieniądze wezme np na dom jak się za jakieś załóżmy 10 lat ożenię z dziewczyną?
No jak to skąd? Pójdziesz do roboty, a chałupę weźmiesz na krechę.
(03-02-2013 02:03:47)RequiredData napisał(a): Dlatego mam sporo powodów do samobójstwa.
Nie masz. Z każde sytuacji jest ZAWSZE jakieś wyjście!  k:
(03-02-2013 02:03:47)RequiredData napisał(a): Może też by dało by mu to do zrozumienia jakby mnie np zdenerwował któregoś tu razu i bym wcześniej spakował jakieś ciuchy w plecak i uciekł nie zamykając za sobą drzwi do garażu i na rometa i u dziewczyny bym przenocował, ale boję się jego reakcji, zwłaszcza po pijaku.
Niech rodzice Twojej dziewczyny dowiedzą się o problemie. Oni zawiadomią kogo trzeba. Naprawdę!
(03-02-2013 02:03:47)RequiredData napisał(a): Nie wiem czy pisałem wcześniej ale dzisiaj słyszałem od niego takie coś jak rozmawiał z braciszkiem "Dawid to jest dla mnie zwykły cygan" - i wtedy tak się dziwnie poczułem, jakbym został poniżony, byłbym zerem, oszustem, śmierdzielem.
Gdyby nie był pod wpływem alkoholu, na pewno by tak nie mówił.
(03-02-2013 02:03:47)RequiredData napisał(a): Bo mówić na swojego syna "cygan" to już mocne przegięcie wg mnie.
Wynagrodziłbym mu to, ale na odwage mnie nie stać.
Nie zniżaj się do poziomu dna!
(03-02-2013 02:03:47)RequiredData napisał(a): Jeżeli mi się uda to nagram kiedyś rozmowę po pijaku a raczej awanturę i wstawię na forum, zobaczycie jak to u mnie jest.
Racja, zbieraj dowody. Ale nie przekazuj ich nam, tylko policji lub opiece społecznej.
Uwierz mi, nie jesteś jedyny z takim problemem. Moja matka robi właśnie w opiece społecznej i takie sprawy są na porządku dziennym. Z tego co mi opowiada, ZAWSZE udaje się uchronić niewinnych od najgorszego. ZAWSZE!  k: Jeżeli potrzebujesz pomocy, odezwij się na PW, porozmawiam z matką, ona powie Ci co robić. Możesz skorzystać też z dziecięcego telefonu zaufania - http://www.brpd.gov.pl/detail.php?recid=729 .
Jeżeli popełniłbyś samobójstwo, pomyśl co przeżywała by Twoja mama. Pomyśl o niej!
Legenda nie umiera nigdy. | Różowy Składak - Zapraszam!
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-02-2013 02:29:38 przez wnusiu94.)
|
|
03-02-2013 02:25:02 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Osobliwy problem z rodzicami... - wnusiu94 - 03-02-2013 02:25:02
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|