Post: #37

janosikmz19822 ja ma swoje patenty XD
mikizpl niewiem jak wy tymi rometami jezdzicie. Ja tym tu prezentowanym robiłem trasy po 100 czy 200 km w dzień i dawał rade bez problemu.Jeździłem nim z dziewczyną po mieście. Jeździł w dwóch tęgich chłopa w trasy po 40km czy 50km w 1 stronę w upale 35C,jeździł po lesie i żył. W tym kawałku sezonu bo jeziłem nim właściwie tylko do połowy czerwca. Zrobiłem ze 3500km a w zeszłym ok 6k i do domu pchałem JEDEN RAZ i było to jakies niecałe 2 tyg po kupnie. Z awarii na "trasie" w tym roku miałem pierdoły tupu: urwana linka,padnięty kondensator,padnięta świeca czy urwany kabelek idący od masy do cewki butelkowej. Awarie których usunięcia nie trwały wiecej jak 5 min.
A w romku chce jeszcze zajrzeć do zapłonu(nie ruszany od poskłądania go do kupy po malowaniu) i przeczyścić gaźnik i przełożyć koła. Po tym zostaje tylko wyczyscic i wypolerować i gotowy do nastepnego sezonu