Post: #34

Z tym 100 tys. to taka przenośnia Kpina to jest 1400 zł za Komara do remontu, a na takie ogłoszenia natrafiłem...
Kończąc ten bezsensowny - bo przecież czas pokaże - temat, każdy traktuje pojazdy po swojemu. Dla jednego to złom, dla innego pamiątka, dla trzeciego zabytek a dla czwartego pomysł na zarobek tanim kosztem. Każdy patrzy na to inaczej, i nawet jeśli będę jeździł wyremontowanym Komarkiem wartym grosze... to będę się z tego cieszył. Co z tego, że wolny? W końcu to tylko Komar. Jak będę chciał popędzić, to poszukam czegoś szybkiego, a nie będę prędkości kosmicznych wymagał od skromnego Romecika
Miłego Simsonowania, miłego skuterowania, miłego ścigaczowania, ja ostanę przy starym Romecie i jeszcze starszej Jawie