Post: #1

Kupie WSK 125 z papierami, może być do odpalenia lub odświeżenia, budżet 5 tys. Lokalizacja +- 100km od Trojanowa (Mazowieckie) czyli Warszawa-Lublin te okolice.

Post: #2

mam wske z papierami za 8000

Post: #3

Za 5 tys. bez problemu kupisz bardzo ładnego Mińska z dokumentami, przy którym każda WSK wymięka

Post: #4

Mińsk to jeden wielki śmietnikto jak bylo nowe to juz podśmierdywało,jakosc byla teagixznie niska,

Podobno te rometowe troche lepiej wykonane ale to by sie jakis posiadacz musial wypowiedzieć ,


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Post: #5

Tam chyba tylko akulce , opony i naklejki były polskie

Post: #6

(28-12-2025 16:56:18)grz3513k napisał(a):  Za 5 tys. bez problemu kupisz bardzo ładnego Mińska z dokumentami, przy którym każda WSK wymięka

Myślałem właśnie przez pewien czas nad Mińskiem, jednak nie znam sie zbytnio na nich, a opinie są różne. Jednak jeśli trafiła, by sie fajna sztuka w okolicy to może bym sie skusił

Post: #7

Z takim budżetem to będzie słabo. Jak już się coś trafi to będzie to ruina / totalny ulep lub niekompletna rama.

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

Post: #8

ja mam ładną wskę, w oryginalnym lakierze i zarejestrowaną na mnie

za 8000

Post: #9

(28-12-2025 18:24:31)sbanys napisał(a):  Z takim budżetem to będzie słabo. Jak już się coś trafi to będzie to ruina / totalny ulep lub niekompletna rama.

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

Jeśli chodzi ci o WSK to jeszcze byś sie zdziwił Idzie znaleźć jeszcze w tej cenie coś ciekawego. Wiadomo, że nie będzie to lalka, ale ja takiej nawet nie chce a jak już to wolałbym sam do takiego stanu ją doprowadzić niż kupować gotową

---

(28-12-2025 18:29:44)Norweski Zomowiec napisał(a):  ja mam ładną wskę, w oryginalnym lakierze i zarejestrowaną na mnie

za 8000

To nie mój budżet, po drugie do Zamościa mam za daleko

Post: #10

mój stary mi opowiadał jakie to gówno było.
Bo gdy był na praktykach mieli tam takiego mińska ale nigdy nie dało się go odpalić,
więc się nie dziwię, żę tylko 5tyś za niego chcą.

Post: #11

(28-12-2025 17:55:36)romek napisał(a):  Tam chyba tylko akulce , opony i naklejki były polskie

Polacy zmienili naklejki, zrobili schowek na kluczyk, instalacja z akumulatorem, stacyjka, kierunki i tylna lampa z charta, opony były CCCP i chyba tle możliwe, że o czymś zapomniałem

(28-12-2025 17:41:39)łogór 200 napisał(a):  Mińsk to jeden wielki śmietnikto jak bylo nowe to juz podśmierdywało,jakosc byla teagixznie niska,

Podobno te rometowe troche lepiej wykonane ale to by sie jakis posiadacz musial wypowiedzieć ,


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie wiem czy jeździłeś mińskiem czy może powtarzasz mity tak samo jak ludzie, "że jafki, wski 175 itd. sie cały czas psujom" ale miński są naprawdę dobrymi sprzętami o ile wiesz jak się z nimi obchodzić, najczęściej negatywne opinie pochodzą od ludzi którzy się na tych sprzętach nie znają i ze swoją wiedzą jaskinowca próbują coś naprawić z marnym skutkiem. Ja na swojego w wersji białoruskiej nie mogę narzekać, osiągi ma naprawdę dobre i konstrukcja jest prosta jak budowa cepa, a co do jakości to jest to typowy radziecki "gniotsa nie łamiotsa"

(28-12-2025 21:30:26)TobiaszDymek napisał(a):  mój stary mi opowiadał jakie to gówno było.
Bo gdy był na praktykach mieli tam takiego mińska ale nigdy nie dało się go odpalić,
więc się nie dziwię, żę tylko 5tyś za niego chcą.

Widocznie praktykanci z zawodówki nie byli wystarczająco inteligentni aby opanować radziecką motoryzację

(28-12-2025 18:06:29)KubaOg napisał(a):  Myślałem właśnie przez pewien czas nad Mińskiem, jednak nie znam sie zbytnio na nich, a opinie są różne. Jednak jeśli trafiła, by sie fajna sztuka w okolicy to może bym sie skusił

Polecam, nie pożałujesz, każdą wsk robi jak chce i technologicznie dużo bardziej rozwinięty niż kopia dkw ze świdnika,

Post: #12

Mialem „przyjemność” jeździć tym stolcem,

Jakość wykonania była naprawdę fatalna,nie faworyzując tutaj oczywiście naszych rodzimych sprzętów który tez jakością nie grzeszyły,

Podsumowując wszystkie dwmoludy może oprócz DDR-u i jaw to padaczka ale Mińsk to wybitnie nieudany produkt


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Post: #13

No widzisz ja mam całkiem inne zdanie w temacie mińska, być może miałeś słabo wykonany egzemplarz. Ja mam model 3112.12 z 1993 i sprawuje się celująco, jakbyś mógł to powiedz co sprawiło, że masz taką opinie?