Post: #31

Różnica jest spora. Ta z pianki wygląda jak obrobiony siekierą prostokątny klocek. Odlewana ma odpowiedni kształt, że już o twardości nie wspomnę. Miałem w ręce obie i odlewana przy wycinanej to jak Romet przy hulajnodze. Niby jedno i drugie ma koła, ale jakoś hulajnogą wolniej, a i namachać nogą się trzeba...

Post: #32

(08-06-2021 20:21:09)Dawdzio napisał(a):  Różnica jest spora. Ta z pianki wygląda jak obrobiony siekierą prostokątny klocek. Odlewana ma odpowiedni kształt, że już o twardości nie wspomnę. Miałem w ręce obie i odlewana przy wycinanej to jak Romet przy hulajnodze. Niby jedno i drugie ma koła, ale jakoś hulajnogą wolniej, a i namachać nogą się trzeba...

Idealne wytłumaczenie haha

Post: #33

Silnik rozebrałem, łożyska były bez luzu jak i wał, założyłem nowe uszczelniacze i oring na w karterze w miejscu gdzie przechodzi wałek startera. Po zdjęciu pokrywy automaty syfu było pełno i jedynie miejsce na łańcuch więc jestem mega zadowolony, że udało mi się tak wyczyścić kartery. Oba stare uszczelniacze były uszkodzone i w komorze korbowej był śład że olej stał i przeciekało nawet do zapłonu.
Na razie stanąłem na składaniu sprzęgła, jakiś dobry patent jak ścisnąć spręzynę?
Aktualnie silnik prezentuje się tak, na ile mogłem wyczyściłem cylinder i głowicę, okazało się że były właściciel założył krzywe szpilki, akurat miałem nowe pod ręką to założyłem

---

Ma ktoś na sprzedaż uszczelki pod pokrywę zapłonu i pod automat zmiany biegów? Albo jakieś skany? Z góry dzięki

Post: #34

Serio pytasz czy ktoś ma na sprzedaż uszczelki, które za kilka zł można kupić na allegro?

Post: #35

(19-06-2021 21:00:25)romek napisał(a):  Serio pytasz czy ktoś ma na sprzedaż uszczelki, które za kilka zł można kupić na allegro?

do 025? Jakie znalazłem to do zwykłego komara a tam lewa uszczelka się różni, a pod automat nie spotkałem się niestety więc się pytam.

Post: #36

Panie odbij pan na tekturze i wytnij

Ja w Ogarze mam od 7 lat uszczelkę z teczki i jest pięknie

Post: #37

A, dobra, już po paru kubusiach jestem i nie zatrybiłem że to 025.

Pod automat będzie pasować z 023.
Pod pokrywę ja nigdy nie miałem tam uszczelki.

Post: #38

Ja zawsze aby wcisnąć sprężynę to wkręcam sobie śrubę w karter, a następnie zapieram się o łep tej śruby kluczem 15 i dociskam

Post: #39

Mam nowe oryginalne uszczelki pod pokrywe zaplonu do 025. Sprawdze czy mam znaczny nadmiar, w celu pozbycia sie jednej. Dam znac.

Post: #40

Ja tam nigdy nie dawałem żadnych uszczelek.. bo po co

Post: #41

Ja też nie dawałem, ale kiedyś trafiłem na silnik z dość dobrą szczelną uszczelką i pomimo że silnik pokryty był warstwą brudu po całości to zapłon był jak nówka.
Co do uszczelek to napisz do kolegi Blues on miał i sprzedawał albo na allegro https://allegro.pl/oferta/nowa-uszczelka...7722445910 ten sprzedawca powinien je jeszcze mieć.

Post: #42

(19-06-2021 22:48:32)Quake96 napisał(a):  Panie odbij pan na tekturze i wytnij

Ja w Ogarze mam od 7 lat uszczelkę z teczki i jest pięknie

Też o tym myślałem, ale nie wiem jak pod automat odbić

---

(19-06-2021 23:30:40)wazniak96 napisał(a):  Ja zawsze aby wcisnąć sprężynę to wkręcam sobie śrubę w karter, a następnie zapieram się o łep tej śruby kluczem 15 i dociskam

próbowałem i przy tym upale i nerwach miałem dość haha, stara szyna od szuflady dwa otwory i udało mi się z dwóch stron wkręcać i wcisnąć

---

Wolę dać uszczelkę tak jak kolega Tomasz pisze, tam od zębatki i startera zbiera się dużo syfu i nie chce żeby to szło na zapłon

---

(20-06-2021 19:28:43)Debesta napisał(a):  Mam nowe oryginalne uszczelki pod pokrywe zaplonu do 025. Sprawdze czy mam znaczny nadmiar, w celu pozbycia sie jednej. Dam znac.

Może być nawet skan

Post: #43

Silnik złożony, zostało zalać olej i chyba najtrudniejsze dla mnie czyli ustawienie zapłonu, jakoś tak nie potrafię chyba do końca zrozumieć tego więc proszę się nie śmiać stara fajka była uszkodzona więc na razie założyłem taką

Post: #44

Też mi się wydawało to trudne ale tu na forum jest fajny poradnik kolegi Wodnik w skrócie to najpierw zadbaj żeby wszystko było dobrze podłączone i przerywacz żeby miał dobre styki, najpierw ustawiasz tłok na samej górze i w tym momencie przerwa na platynkach ma być 0.35mm, czyli listek szczelinomierza ma wejść pomiędzy styki z lekkim oporem, potem wsadzasz głębokościomierz suwmiarki w otwór świecy i kręcisz silnikiem, suwmiarka ustawi się wtedy na np 22mm, to będzie górny martwy punkt. Dodajesz do tego 3 mm więc masz np. 25mm, ustawiasz tak suwmiarkę i ja blokujesz, wsadzasz w otwór świecy i delikatnie kręcisz silnikiem, w momencie kiedy tłok dotknie suwamorki będzie 3mm przed gmp, i wtedy ma być zapłon. W tym momencie zaznaczasz markerem na kole magnesowym jego położenie, suwmiarka już nie potrzebna. Pomiędzy przerywacz wkładasz pasek z cienkiego paragonu i kręcisz delikatnie kołem w prawo, paragon powinien zaczynać dać się wyciągnąć dokładnie w momencie kiedy magneto będzie w położeniu jakie zaznaczyłeś markerem jeśli daje się wyciągnąć wcześniej to musisz podstawę cewek przekręcić trochę w prawo i na odwrót, jeśli za późno to cewki przestawiasz w lewo i tak do skutku, myślę też że zamiast papierka można podłączyć miernik jedna elektrodę do wyjścia na gaszenie a druga do masy silnika i ustawić na pomiar ciąglosci, wtedy obwód powinien się przerwać właśnie w momencie kiedy koło będzie w zaznaczonej pozycji.

Post: #45

Udało mi się chyba ustawic tak jak się należy, w GMP jest 0,35mm, zaczyna otwierać się 3mm przed gmp... ale bardzo trudno odpala i słabo wkręca się na obroty, może narazie miał za dużo paliwa (gaźnik gm12f).Niestety zauważyłem, że magneto krzywo chodzi tak jak by było krzywe, obserwując wał nie widzę bicia a nie mam czujnika zegarowego, żeby to sprawdzić. Najdziwniejsze jest to, że raz jak założe to obciera o cewki a drugim razem już nie, obstawiam, że to wina magneta. Jak zdam sesje to się temu bardziej przyjże.