| 
	
	 
		
	 
	
	
	
		
			| 
				
				 
					Niebieski Komar 3 z 1975r. by marooned
				 
			 | 
		 
		
			| Autor | 
			Wiadomość | 
		 
		
	 
	
		
		
		
	
		
		Quake96 
 
 
		
			Pyr pyr, wrum, wrum :D 
			
			
 
 
			
  
 
			
Liczba postów: 2,790 
Imię: Piotr 
Skąd: Bydgoszcz 
Pojazd: Romet Ogar 200 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Niebieski Komar 3 z 1975r. 
			 
			
				 (12-07-2013 20:07:30)komarinho napisał(a):  no dokładnie. Komarek jest piękną maszyna nie tylko jak się świeci i błyszczy od nowego lakieru. Te troszkę "zmęczone" życie mają już wyrobiony swój charakter, i są tym bardziej wyjątkowe. Zależy co właściciel powie, i zależy jak jemu się podoba. Jak będzie wolał to go odnowi, a jeśli nie to zostawi. Jego decyzja. Na pewno nie ładuj masy pieniędzy w remont u mechanika, bo wieczorami sam sobie dłubiąc, chcąc aby wszystko było idealne zmieścisz się w 1500zł < cena za same części, chromowanie itp itd bo robociznę sam byś sobie wykonał, a potem byłbyś tylko zadowolony że jeździsz czymś, co sam odrestaurowałeś. 
Wyrobiony charakter i naloty rdzy, które mogą się skończyć dziurami na wylot. Ale co kto woli   
			 
			
			
 
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat! 
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy... 
 
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach 
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 12-07-2013 21:43:31 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		Quake96 
 
 
		
			Pyr pyr, wrum, wrum :D 
			
			
 
 
			
  
 
			
Liczba postów: 2,790 
Imię: Piotr 
Skąd: Bydgoszcz 
Pojazd: Romet Ogar 200 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Niebieski Komar 3 z 1975r. 
			 
			
				 (13-07-2013 22:47:14)buyactivation napisał(a):   (12-07-2013 21:43:31)Quake96 napisał(a):  Wyrobiony charakter i naloty rdzy, które mogą się skończyć dziurami na wylot. Ale co kto woli   
Widać, ze nie masz doświadczenia w pracy z metalem...Dziury na wylot to nie zwykła rzadkość przy motorowerach z org. lakierem. Ja bym nie malował go nawet. Podniszczony org. lakier to coś wiecej niż nowy i błyszczący. Zobacz efekty profesjonalnej polerki starych lakierów   
Rzadkość, nie rzadkość to jeśli następne tyle lat, chciałby użytkować komarka na codzień, to z tym lakierem mogłoby być licho. Rdza nie śpi, a nie zwalczana postępuje. Polerka sama w sobie też niewiele da, bo przecież brakujących fragmentów lakieru nie przywróci :roll: Jedynie zaprawki, ale powiedzmy sobie szczerze - czy to ma sens? W samochodzie, którego lakierowanie jest faktycznie kosztowne, owszem. Ale w Romecie, którego malowanie to kwestia ~200zł ? Rozczulacie się nad tymi oryginalnymi lakierami...
			  
			
			
 
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat! 
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy... 
 
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach 
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 15-07-2013 18:37:30 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 1 osoba postawiła piwo Quake96 za ten post:1 osoba postawiła piwo Quake96 za ten post. 
		Amanssy (07-15-2013)
	 | 
 
 
	
		
		motomaniak 
 
 
		
			Technik 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 1,022 
Imię:  Jakub  
Skąd: Odolanów 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
 | 
 
	| 03-03-2014 20:13:50 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		Waldek 
 
 
		
			Walek 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 47 
Imię: Waldemar 
Skąd: WLKP 
Pojazd: Inny 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Niebieski Komar 3 z 1975r. by marooned 
			 
			
				Piękny komarek, ino jeździć    Masz jakieś zdj z prac związanych z renowacją tego komarka? Zdjęcia przed i po już są, przydałyby się jakieś z serii "work in progress". Ewentualnie mógłbyś jeszcze spolerować tylne amortyzatory, będzie igła!  
Tak btw. jaki kod lakieru    ?
			  
			
			
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 16-07-2018 19:37:45 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	
		
		marooned 
 
 
		
			Nowy 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 7 
Imię: Michał 
Skąd: Dęblin 
Pojazd: Romet Komar 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Niebieski Komar 3 z 1975r. by marooned 
			 
			
				A co z naklejką jest nie tak? 
Niestety nie mam żadnych zdjęć z prac, kodu lakieru też nie pamiętam, ale dobieraliśmy z próbnikiem pod oryginał.
 
Amortyzatory tylne mam już namierzone - gość sprzedaje oryginalne po regeneracji (dolne części pochromowane od nowa, a górna wyszkiełkowane), dziś zamówiłem nowe koło magnesowe i licytuję 2 nowe kompletne manetki. 
Generalnie w tym sezonie mam zamiar dopracować wszystko na 100% i zrobić trochę kilometrów   
			 
			
			
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 17-07-2018 13:43:34 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 
		
	 | 
 
 
	 
	
	
		
	 
	
		
  
	 
	 
	
	
	
	 
	
 
  
	
		
		
	 
	 
	
 
Użytkownicy przeglądający ten wątek:     1 gości
 
	
 
			
			
 | 
 
  
  
 
 
 
      |