Hej !
Nie lubię pisać ale czas założyć temat .Być może dzięki waszej pomocy uda mi się zagłębić wiedzę o moim" smoku" i wkoncu pojechać na grzyby w ten deszczowy wrześniowy dzień czerwonym, starym ale jarym motorowerem.
Jest to mój pierwszy motorower
Zakup raczej niezbyt udany( po głębszym namyśle) ale pierwszej miłości się nie odmawia niczego i nie zapomina (ponoć)
Do rzeczy :
Miał być rower elektryczny ale nie jak mi to nie podobało się. Pewnego razu....Zobaczyłam pojechałam i mam co mam - nie roztrzasam nie będę płakać nad rozlanym mlekiem..
Prawda jest taka że koszty samego ogara w takim stanie no "przerost formy nad treścią"
Wszyscy mi mówią sprzedaj ! wywal ! Ale ja nie chcę!
Nadzialam się, bo ogar raczej nie był wart ceny jaką zapłaciłam.Teraz to wiem. Martwi mnie ile już kupiłam i co jeszcze e będę musiała kupić i zrobić no ale...
Może to dziwne że taki laik bierze się za taki sprzęt nie mając pojęcia o maszynie która posiada ale trzeba od czegoś zacząć .
Napiszę co mnie się wydaje że jest nietengos :
Kopka - po próbie kopnięcia raz opada w tył raz nie . Jak postawić w pionie to stoi jak pyknac opada - nie wiem jak dokładniej opisać. Hitem będzie jak zobaczycie co zrobimy mechanik by Kopka nie opadała No brak słów.
Biegi luźne do kitu
Hamulce -do zrobienia
Elektryka cała do zrobienia .
To tyle co pamiętam na chwilę obecną.Nie potrafię pisać i opisywać Ale może da się coś zrozumieć
Kilka fotek:
30-03-2017 22:46:20
1 osoba postawiła piwo Rometka32 za ten post:1 osoba postawiła piwo Rometka32 za ten post. krystian276 (05-05-2017)
Spokojnie i powoli doprowadzisz go do stanu idealnego, jeśli ma taką kochającą właścicielkę to w to nie wątpię. Proponuję zacząć od silnika aby znaleźć kogoś kto ci go doprowadzi do porządku i ładu. Druga rzecz to zabierz się za instalację i hamulce ( tu obstawiam że trochę samozaparcia i chęci sama sobie poradzisz ). Pozdrawiam
(30-03-2017 23:23:44)Motorowerzystka napisał(a): A czemu zdecydowałaś się akurat na Ogara 200?
Pozwólcie Panowie że pierwszej odpisze Annie
Moja odpowiedź jest w pierwszym poście "Pierwsza miłość" tyle
Dziękuję wam za odpowiedzi - na pewno skorzystam i przemyśle co i jak.
Nie będę odpisywać każdemu z osobna ale tak elektryka ma błędy jak i wszystko co tam jest
Pytanie mam jeszcze: do czego służy ta część przy przednim kole? Na dołączonym zdjęciu.
I czy ta linka od hamulca przedniego koła jest właściwie zrobiona? Nie chodzi mi o część przy kierownicy
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-03-2017 23:46:00 przez Rometka32.)
Chodzi Ci o napęd licznika? nazwa sama na to wskazuje, brakuje Ci do niego linki która podpina się pod licznik. Często się to psuło i przekłamywało prawie zawsze.
Cytat:Kopka - po próbie kopnięcia raz opada w tył raz nie . Jak postawić w pionie to stoi jak pyknac opada Smile - nie wiem jak dokładniej opisać. Hitem będzie jak zobaczycie co zrobimy mechanik by Kopka nie opadała Smile No brak słów.
Rozumiem, że kopniak sam w sobie "odbija" a po prostu przeskakuje za bardzo w tył po kopnięciu? Powodem cofania się dźwigni jest albo wybity "palec" na półksiężycu ("lżejsza" i tańsza w naprawie opcja), albo tak zwany "zderzak" w karterze jest wyrobiony ("gorsza" i bardziej problematyczna opcja). Niemniej jednak silnik masz do rozebrania i przejrzenia, a wtedy polecam też mały remoncik na nowych łożyskach, tak dla spokojnego snu
Cytat:Biegi luźne do kitu
To znaczy? Nie działają, czy działają ale "wypadają" ? Ogólnie w tym silniku, aby uszkodzić skrzynię biegów to trzeba chyba nasypać trocin do silnika i bardzo się starać. 223 (bo takie oznaczenie ma ten silnik) ma bardzo wytrzymałą skrzynię biegów, więc albo to jakaś błahostka, albo trafiłaś na silnik po kimś "zdolnym".
Cytat:Hamulce -do zrobienia
W teorii dziecinnie prosta sprawa. Roboty tyle co przy rowerze Jak już rozbierzesz koło to nie powinnaś mieć problemu z ponownym złożeniem Tyle co przy wymianie szczęk będzie trochę "dopasowywania", bo współczesne wyroby niestety nie pasują od razu.
Cytat:Elektryka cała do zrobienia .
Co z tym nie tak? Nie ma świateł? Ogólnie jeśli chcesz już robić nową instalację to polecam zrobić to samemu i od siebie polecam ominąć przełącznik świateł na kierownicy, bo przy codziennym użytku potrafi być z nim więcej problemu jak pożytku. Bez niego cała instalacja opiera się na 3-4 dłuższych przewodach i kilku bardzo krótkich, więc gdybyś zdecydowała się na zrobienie jej od nowa to mogę to jakoś czytelnie rozrysować. Dobrze wiem, że nawet taki prosty schemat jak wyżej potrafi być mało czytelny dla laika
Cytat:Pytanie mam jeszcze: do czego służy ta część przy przednim kole? Na dołączonym zdjęciu.
To tzw. ślimak prędkościomierza. Do niego powinna być zamontowana linka licznika
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
31-03-2017 00:19:16
1 osoba postawiła piwo Quake96 za ten post:1 osoba postawiła piwo Quake96 za ten post. Rometka32 (03-31-2017)
(31-03-2017 00:07:43)Odrestaurator napisał(a): Chodzi Ci o napęd licznika? nazwa sama na to wskazuje, brakuje Ci do niego linki która podpina się pod licznik. Często się to psuło i przekłamywało prawie zawsze.
Tak dziękuję
(31-03-2017 00:19:16)Quake96 napisał(a): Dobra to może trochę po kolei
Cytat:Kopka - po próbie kopnięcia raz opada w tył raz nie . Jak postawić w pionie to stoi jak pyknac opada Smile - nie wiem jak dokładniej opisać. Hitem będzie jak zobaczycie co zrobimy mechanik by Kopka nie opadała Smile No brak słów.
Rozumiem, że kopniak sam w sobie "odbija" a po prostu przeskakuje za bardzo w tył po kopnięciu? Powodem cofania się dźwigni jest albo wybity "palec" na półksiężycu ("lżejsza" i tańsza w naprawie opcja), albo tak zwany "zderzak" w karterze jest wyrobiony ("gorsza" i bardziej problematyczna opcja). Niemniej jednak silnik masz do rozebrania i przejrzenia, a wtedy polecam też mały remoncik na nowych łożyskach, tak dla spokojnego snu tak właśnie tak odbija i raz idzie całkiem w tył a raz na swoje miejsce.
Cytat:Biegi luźne do kitu
To znaczy? Nie działają, czy działają ale "wypadają" ? Ogólnie w tym silniku, aby uszkodzić skrzynię biegów to trzeba chyba nasypać trocin do silnika i bardzo się starać. 223 (bo takie oznaczenie ma ten silnik) ma bardzo wytrzymałą skrzynię biegów, więc albo to jakaś błahostka, albo trafiłaś na silnik po kimś "zdolnym".
Cytat:Hamulce -do zrobienia
W teorii dziecinnie prosta sprawa. Roboty tyle co przy rowerze Jak już rozbierzesz koło to nie powinnaś mieć problemu z ponownym złożeniem Tyle co przy wymianie szczęk będzie trochę "dopasowywania", bo współczesne wyroby niestety nie pasują od razu.
Cytat:Elektryka cała do zrobienia .
Co z tym nie tak? Nie ma świateł? Ogólnie jeśli chcesz już robić nową instalację to polecam zrobić to samemu i od siebie polecam ominąć przełącznik świateł na kierownicy, bo przy codziennym użytku potrafi być z nim więcej problemu jak pożytku. Bez niego cała instalacja opiera się na 3-4 dłuższych przewodach i kilku bardzo krótkich, więc gdybyś zdecydowała się na zrobienie jej od nowa to mogę to jakoś czytelnie rozrysować. Dobrze wiem, że nawet taki prosty schemat jak wyżej potrafi być mało czytelny dla laika
Cytat:Pytanie mam jeszcze: do czego służy ta część przy przednim kole? Na dołączonym zdjęciu.
To tzw. ślimak prędkościomierza. Do niego powinna być zamontowana linka licznika
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-03-2017 00:23:28 przez Rometka32.)
I pamiętaj że napęd licznika musi stać w miejscu, twój wygląda jakby kręcił się razem z kołem - temat do przerobienia poprzez opcję szukaj spokojnie.
Powodzenia w pracach, tak w ogóle nie wiem o co kaman z patentem na kopkę, no jest jakaś blaszka na 'ośce' wahacza i co ona ma do kopniaka? Ktoś kto ogarnął o co tam chodzi, niech wyjaśni, z góry dzięki
(31-03-2017 00:24:52)Rafku napisał(a): [...] tak w ogóle nie wiem o co kaman z patentem na kopkę, no jest jakaś blaszka na 'ośce' wahacza i co ona ma do kopniaka? Ktoś kto ogarnął o co tam chodzi, niech wyjaśni, z góry dzięki
Proste. W 223 masz nadlew w lewym karterze, który służy za "zderzak" kopniaka. Jak ten nadlew, albo "palec" w półksiężycu się wyrobi to kopniak nie będzie się zatrzymywał w pionie tylko sprężyna będzie go odbijać dalej, aż w dół gdzie zatrzyma się na podnóżku. Ktoś domowym patentem zrobił sobie taki zderzak na zewnątrz żeby silnika nie rozbierać.
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
(31-03-2017 00:24:52)Rafku napisał(a): I pamiętaj że napęd licznika musi stać w miejscu, twój wygląda jakby kręcił się razem z kołem - temat do przerobienia poprzez opcję szukaj spokojnie.
Powodzenia w pracach, tak w ogóle nie wiem o co kaman z patentem na kopkę, no jest jakaś blaszka na 'ośce' wahacza i co ona ma do kopniaka? Ktoś kto ogarnął o co tam chodzi, niech wyjaśni, z góry dzięki
Ten" patent" z Kopka dziś zdemontowalam .To nie był mój pomysł.
(31-03-2017 00:24:52)Rafku napisał(a): [...] tak w ogóle nie wiem o co kaman z patentem na kopkę, no jest jakaś blaszka na 'ośce' wahacza i co ona ma do kopniaka? Ktoś kto ogarnął o co tam chodzi, niech wyjaśni, z góry dzięki
Proste. W 223 masz nadlew w lewym karterze, który służy za "zderzak" kopniaka. Jak ten nadlew, albo "palec" w półksiężycu się wyrobi to kopniak nie będzie się zatrzymywał w pionie tylko sprężyna będzie go odbijać dalej, aż w dół gdzie zatrzyma się na podnóżku. Ktoś domowym patentem zrobił sobie taki zderzak na zewnątrz żeby silnika nie rozbierać.
Masz rację to "mechanik" z pasją .Tak się ta osoba o sobie wyraziła.
Jak już napisałam demontaż zrobiłam.A Kopka odbija samodzielnie.
Nie mogę zrobić efekt więc wklejasz pod postem
Mój smok :
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-03-2017 01:05:45 przez Rometka32.)
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.