Post: #16

Jak nie były do pary to zazwyczaj nie powinny trzymać osi lub mieć inne wady, które nie pozwalały by go odpalić xD Więc pewnie znowu kolejny cię wkręca. Niech Ci odeśle towar i ocenisz czy oddasz kasę. Pewnie chce cię wrobić

Post: #17

Cytat:Jak nie były do pary to zazwyczaj nie powinny trzymać osi lub mieć inne wady, które nie pozwalały by go odpalić

Mało widziałeś

Post: #18

Nie ma to żadnego znaczenia w takim zajechał silniku.

Niczego nie oddawaj. Napisz mu żeby na policje poszedłvi zgłosił. Pamiętaj zawsze trzymaj się jednego swojego zdania. Słuchaj tych co warto słuchać . Szanuj tych co warto szanować. Olewaj idiotów. .

Post: #19

Ja sprzedałem auto to miałem kolesiowi zapłacić za wkład stacyjki którą wyrwał dwa dni po zakupie, załatwić elektryka który poprawi instalacje przy ktorej grzebał próbując odpalić auto bez kluczyka oraz pokryć koszt wymiany lub wymienić licznik, bo zegar zawyża temperaturę silnika o 10 stopni

Olej tego janusza interesu i po sprawie. I tak pewnie nawet jakby chciał odesłać komara to juz było coś grzebane, więc jakikolwiek zwrot nie wchodzi w grę.

Post: #20

żadnej kasy nie oddawaj olej typa widział co bierze

Post: #21

Problem rozwiązany, dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

Post: #22

I jak się zakończyło?

Post: #23

Kupujący zatrzymuje Komara a ja nic nie zwracam. Czyli jest ok.

Post: #24

Podstaw do zwrotów nie miał - w ogłoszeniu było napisane sprzęt używany, nie nowy.
Należało go się spytać, czy sporządził protokół w obecności kuriera

Post: #25

Dobra, udało się, więc zamykamy!

Hura!