| 
	
	 
		
	 
	
	
	
		
			| 
				
				 
					Wyśmiewanie Rometa
				 
			 | 
		 
		
			| Autor | 
			Wiadomość | 
		 
		
	 
	
		
		
		
	
		
		KeiSangi 
 
 
		
			unfunny boy 
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 1,451 
Imię: Ignaś 
Skąd: Poznań 
Pojazd: Inny Romet 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Wyśmiewanie Rometa 
			 
			
				A ja wczoraj jadąc ogarem spotkałem Valentino Rossi na stuningowanej r1, i założyliśmy się że jak go prześcigne to mi kupuje 60/4 1p do ogara, i ścigamy się uliczkami osiedlowymi, a tu ogar takiego kopa ma, że mu czwarty bieg wyrósł bo paliwa lotniczego nalałem, i wygrałem idealnie i miałem to nagrane, ale Valentino Rossi mi nie wierzy, to próbuję odpalić filmik a mi karta siadła.
			 
			
			
 
Jeżdżę po to by jeździć, 
Żyję aby nie żyć
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 09-11-2015 23:41:20 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 8 użytkowników postawiło piwo KeiSangi za ten post:8 użytkowników postawiło piwo KeiSangi za ten post. 
		175mateusz (11-14-2015), ananas (11-10-2015), kuba65463 (11-10-2015), Latos (11-09-2015), Motorowerzystka (11-10-2015), Taśma (11-10-2015), Voyo (11-10-2015), Wojtek na Wigry (06-20-2018)
	 | 
 
 
	
		
		Jurasik201 
 
 
		
			I <3 ROMET  
			  
			
			
  
 
			
Liczba postów: 313 
Imię: Dawid 
Skąd: Polska 
Pojazd: Inny Romet 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Wyśmiewanie Rometa 
			 
			
			
			
 
W moim posiadaniu : 
Romet Wagant "1982" 
Romet Flaming "1975" 
Romet Czajka "1974"
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 10-11-2015 00:03:27 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 4 użytkowników postawiło piwo Jurasik201 za ten post:4 użytkowników postawiło piwo Jurasik201 za ten post. 
		Duduś (11-10-2015), KeiSangi (11-10-2015), misiql (12-18-2015), Taśma (11-10-2015)
	 | 
 
 
	
		
		nie_mientki 
 
 
		
			Pomocny użytkownik 
			
			
			
  
 
			
Liczba postów: 6,376 
Imię: Michał 
Skąd: Puławy 
Pojazd: Romet 50-T-1 
	
		
	 | 
	
		
			
RE: Wyśmiewanie Rometa 
			 
			
				Ten wieczór był pogodny, choć nieco wietrzny. Ostatnie liście z niemym bólem odrywały się od życiodajnych gałęzi rozłożystych brzóz, szczelnie okalających podwórko. Kacper siedział spokojnie w uspokajająco ciepłym pokoju. Nie wiedział jeszcze że to ostatni taki dzień w jego życiu. Tej historii  nie można było przewidzieć, tak jak teraz ciężko w nią uwierzyć. 
Spokój przerwał przeszywający wszystkie komórki ciała dzwonek do drzwi. Delikatna dłoń siostry Kacpra z werwą pociągnęła za klamkę. Jej oczom ukazał się ON. Wolałaby uniknąć tej sytuacji. Nikt nie lubi spotkania z Zakonem Chińskiego Sracza. Zapach taniego plastiku przeszył mieszkanie, wypierając zeń dopiero co jedzony aromat kaszanki z cebulką.
 
-Czy jest Kacper? 
-Jest.-zakonfidentowała niczego jeszcze nieświadoma siostra 
-Co, czego? - grzecznie zapytał Kacperek Szkudlarek 
-Gówna psiego - odparł równie uprzejmie członek sekty 
 
Dalej już nie musieli rozmawiać. A więc Drag Race. Tego nie można było uniknąć. Stawka dodatkowych pięciu litrów wysokooktanowej benzyny wypłacanej przez przegranego jeszcze podgrzewała atmosferę.
 
Notatka od nie_mientki, 10-11-2015 19:56:30 
 
Ponieważ post Kacpra został napisany bez wielkich liter oraz zachowuje ciekawą inwencję w zakresie interpunkcji, postanowiłem przełożyć to na nasz język. Kolejne części wkrótce. 
 | 
 
 
			 
			
			
			
		 |  
	 
 | 
 
	| 10-11-2015 19:55:25 | 
	
		
	 | 
 
	
	
		   
		 16 użytkowników postawiło piwo nie_mientki za ten post:16 użytkowników postawiło piwo nie_mientki za ten post. 
		Conqeror (11-15-2015), JGNZM (11-10-2015), KeiSangi (11-10-2015), kuba65463 (11-10-2015), Latos (11-10-2015), Majerano (07-05-2017), misiql (12-18-2015), Motorowerzystka (11-10-2015), Odrestaurator (11-14-2015), Pinio (11-10-2015), Pitersen (11-10-2015), Quake96 (11-10-2015), raterro (11-10-2015), TobsoneQ (11-10-2015), Voyo (11-10-2015), Wojtek na Wigry (04-23-2018)
	 | 
 
 
	 
	
	
		
	 
	
		
  
	 
	 
	
	
	
	 
	
 
  
	
		
		
	 
	 
	
 
Użytkownicy przeglądający ten wątek:     1 gości
 
	
 
			
			
 | 
 
  
  
 
 
 
      |