Post: #1

Więc tak, szkołę zawodową zaczynam od Września.
Wyszukałem sobie praktykę... I pracodawca chce żebym poszedł 2 tygodnie do niej (teraz we wakacje), pochodziłem 1 tydzień. I teraz pytanie czy wgl. może mnie zmuszać do tego xD?
Nawet jeśli może to ile godzin powinienem robić ? (Mam 16 lat) Większość mi mówi że powinienem robić 6 godzin. A ja robię 8 godz. a po 6 mam przerwę 15min.

Post: #2

Do 16 lat powinieneś pracować 6h, a po skoczeniu 16 lat zaczynasz prace 8h

Post: #3

Jeśli to prawda to mnie pracodawca mnie wyc**hał.
A najlepiej paragraf by się przydał żebym miał dowód że to prawda

Post: #4

masz już 16 lat czy nie? jeśli już masz to czas pracy to 8h.

Post: #5

Tak już skończyłem 16 lat.

Post: #6

Płacz dalej. Ja pracuję od 8-18 a jestem w tym samym wieku.
Przynajmniej się czegoś nauczysz a nie jakieś tumany później chodzą.

Post: #7

Ale tak czy siak muszę chodzić we wakacje? (żadnej umowy nie podpisywałem)

Cytat:Mówił że jak przyjdę we Wrześniu to że będę wiedział co będę miał robić i dlatego muszę chodzić na (przed) praktyki.

---

(14-07-2014 22:54:29)Mysiu napisał(a):  Płacz dalej. Ja pracuję od 8-18 a jestem w tym samym wieku.
Przynajmniej się czegoś nauczysz a nie jakieś tumany później chodzą.

Tylko ja uczę się jak trzymać miotłę myć maszyny a w soboty czyścić cały zakład... podawać kulki (ciasto) Zawód piekarz. xD i przynosić co chcą drożdże, ser. A najbardziej to nauczyli mnie jak siatki składać

Post: #8

Jezusie kochaniutki. 8h nie męczącej pracy. Jak ja bym tak chciał.
Lataj cały dzień z 300stopniową zgrzewarką w ręce, skręcaj rury, kuj w ścianach i wynoś gruz. I tak cały dzień.

Post: #9

Ja również chodziłem tydzień we wakacje oczywiście z własnej woli ponieważ chciałem zapoznać się już z warsztatem Ogólnie obowiązkowo idziesz od września także pracodawca nie może cie zmusić
Ja porobiłem ten tydzień i trochę po wkurzałem pracowników Bo cały czas było ''Panie a gdzie to leżało'' xD
A jak od września poszedłem to lajt, od razu klocki były do wymiany to ja jedną stronę robiłem a pracownik drugą
Moje zdanie jest takie że warto iść ale kur, co to za pomysł że 2 tygodnie Wystarczy tydzień
I tak jak koledzy piszą, do 16 masz po 6h a od 16++ masz po 8h roboczych
Zresztą zależy od warsztatu U mnie pracownicy robią po 10h i ja też tyle robię tyle że za te 2h mogę sobie wybrać, albo 10zł albo liczę sobie w ciągu roku te godziny, później dziele je przez ilość obowiązkowych godzin i za to mam 2 miesiące wakacji a nie 1 miesiąc

Post: #10

(14-07-2014 23:02:57)Mysiu napisał(a):  Jezusie kochaniutki. 8h nie męczącej pracy. Jak ja bym tak chciał.
Lataj cały dzień z 300stopniową zgrzewarką w ręce, skręcaj rury, kuj w ścianach i wynoś gruz. I tak cały dzień.

Ja jeszcze zdążę się narobić Później piekarz też na przej**ne

Post: #11

(14-07-2014 23:05:48).:zaploxx|Cynek:. napisał(a):  

(14-07-2014 23:02:57)Mysiu napisał(a):  Jezusie kochaniutki. 8h nie męczącej pracy. Jak ja bym tak chciał.
Lataj cały dzień z 300stopniową zgrzewarką w ręce, skręcaj rury, kuj w ścianach i wynoś gruz. I tak cały dzień.

Ja jeszcze zdążę się narobić Później piekarz też na przej**ne

Ja jestem na TPS, teraz pracuję jako instalator instalacji Centralnego Ogrzewania, kanalizacji oraz gazu xd
Jeszcze żeby tego było mało to po "szychcie" przyjmuje motorki na warsztat i jeszcze pracuje do ok 23.

Post: #12

(14-07-2014 23:05:48).:zaploxx|Cynek:. napisał(a):  

(14-07-2014 23:02:57)Mysiu napisał(a):  Jezusie kochaniutki. 8h nie męczącej pracy. Jak ja bym tak chciał.
Lataj cały dzień z 300stopniową zgrzewarką w ręce, skręcaj rury, kuj w ścianach i wynoś gruz. I tak cały dzień.

Ja jeszcze zdążę się narobić Później piekarz też na przej**ne

Ale ile wódy w pracy się napije, to już jego...

Post: #13

(14-07-2014 23:02:57)Mysiu napisał(a):  Jezusie kochaniutki. 8h nie męczącej pracy. Jak ja bym tak chciał.
Lataj cały dzień z 300stopniową zgrzewarką w ręce, skręcaj rury, kuj w ścianach i wynoś gruz. I tak cały dzień.

Żebyś ty wiedział jak wolno czas leci...

Post: #14

(14-07-2014 23:17:52).:zaploxx|Cynek:. napisał(a):  

(14-07-2014 23:02:57)Mysiu napisał(a):  Jezusie kochaniutki. 8h nie męczącej pracy. Jak ja bym tak chciał.
Lataj cały dzień z 300stopniową zgrzewarką w ręce, skręcaj rury, kuj w ścianach i wynoś gruz. I tak cały dzień.

Żebyś ty wiedział jak wolno czas leci...

Mi leci wolniej, gdyby nie kawa to bym dawno gdzieś wylądował

Post: #15

Ja to już na szczęście skończyłem dwa lata brudzenia sie i robienia przy motocyklach. Ale bylo warto nauczyłem się dużo i nie żałuję. A praca lekka nie jest..