Post: #16

łatwiejsza. i do dużo. Głównie pod względem dostępu do wszystkiego.

Post: #17

Tak jak Błażej napisał nie ma cudów Nie wiem czy wy też tak macie ale mi jest łatwiej wyregulować zapłon w o23, 019 . Ogólnie mało ludzi potrafi dobrze ogarnąć zapłon jawki i zauważyłem że większość odpala z pychu bo nie potrafią dobrze ustawić

Post: #18

Źle zauważyłeś. Znam sporo ludzi który mają 223 i nikt nie odpala z pycha z powodu zapłonu. Jedynie z powodu półksiężyca. No i ja miałem chyba 7 200 i tez nie było z tym problemów

Post: #19

(24-11-2013 22:31:38)Marwerick napisał(a):  tak to prawda z tym kondensatorem ale jak się go w inne miejsce się da to problemu nie ma

Dobra, dobra... Co osoba to inna opinia. Ja osobiście jeździłem/jeżdżę na chińskich kondensatorach (zdarzyło się na Miflexie ) a jakoś problemów z przegrzewaniem nie miałem...

(24-11-2013 22:34:33)wolnyyykubaaa napisał(a):  Z tego co wiem to jawka jest bardziej wrażliwa na ustawianie zapłonu Ogólnie cudów nie ma słabe te iskrowniki są

Wrażliwa czy nie, to ustawienie zapłonu trwa tam dosłownie pół minuty. Do tego nawet suwmiarki nie potrzeba, wystarczy tylko kilka razy samemu próbować na oko, a potem to już zawsze się ustawi bez problemu.

Post: #20

O jaki półksiężyc chodzi ?
Przepraszam już wiem jaki

Post: #21

No to jacyś dziwni ludzie w mojej okolicy mają te 200 Ale znam dużo ludzi u których starter w jawce służy jako element dekoracyjny dlatego że zapłon źle ustawiony

Post: #22

Półksiezyc na wałku kopniaka.

Post: #23

(24-11-2013 22:54:53)Quake96 napisał(a):  

(24-11-2013 22:31:38)Marwerick napisał(a):  tak to prawda z tym kondensatorem ale jak się go w inne miejsce się da to problemu nie ma

Dobra, dobra... Co osoba to inna opinia. Ja osobiście jeździłem/jeżdżę na chińskich kondensatorach (zdarzyło się na Miflexie ) a jakoś problemów z przegrzewaniem nie miałem...

(24-11-2013 22:34:33)wolnyyykubaaa napisał(a):  Z tego co wiem to jawka jest bardziej wrażliwa na ustawianie zapłonu Ogólnie cudów nie ma słabe te iskrowniki są

Wrażliwa czy nie, to ustawienie zapłonu trwa tam dosłownie pół minuty. Do tego nawet suwmiarki nie potrzeba, wystarczy tylko kilka razy samemu próbować na oko, a potem to już zawsze się ustawi bez problemu.

kłejku nie o to mi chodziło lecz o to że warto kondensator dać w inne miejsce w którym takiej temperatury nie ma mi nawet na kondensatorku tesli to potrafiła iskra robić się słabsza jak dałem w inne miejsce to ustały problemy na ciepłym silniku . a i zmieniłem na kondensator od malucha jest o wiele lepszy

a chodzi o półksiężyc co służy do odpalania silnika tu masz ładne zdjęcie tego jak to tam w silniku wygląda

http://imageshack.us/photo/my-images/188/dscf0359n.jpg/

a wiec od końca to jest wałek rozrusznika/kopki ten półksiężyc i tzw.grzechotka co jest na drugim wałku i jak kopiesz wałek to ten kop siła idzie na tę grzechotkę a ona ten na drugi wałek a potem na pierwszy wałek(ten pod automatem) idzie przez sprzęgło i łańcuszek sprzęgłowy siła idzie ma wał na końcu i potem się odpala już wiadomo jak

Post: #24

(24-11-2013 22:38:40)Błażej napisał(a):  Bo do zapłonu elektronicznego jest potrzebna cewka butelkowa i cewka zasilająca moduł, nie ma takiej w zapłonie komarowskim

Z cewką butelkową się zgodzę, że nie ma i trzeba dołożyć do instalacji, ale akurat zasilanie modułu można zrealizować za pomocą oryginalnej cewki WN (z bolca)

Co do zapłonu w 223 - zarówno w Ogarze 200 jak i Jawie 50 Mustang nie miałem problemu z ustawieniem i jazdą, a motorowerami jeździłem na codzień (Ogarkiem do technikum, Jawą już do pracy). Zapłony w 023 i 223 działają na niemal identycznej zasadzie (z tą różnicą, że 223 ma osobą cewkę WN) i reguluje się podobnie.

Post: #25

A ja mam pytanie po co smaruje się smarem filc krzywki? To coś daje? Pierwsze słyszę o takim zabiegu

Post: #26

(24-11-2013 22:44:39)kamil97 napisał(a):  

(24-11-2013 20:04:25)afik98 napisał(a):  

(24-11-2013 18:35:15)kamil97 napisał(a):  Zapłon 223 jest łatwiej przerobić na elektroniczny.

Niby czemu? Uzasadnij.

---

Poza tym, ten wątek miał udowodnić (autorowi wątku), który zapłon jest lepszy. Dostał odpowiedź który jest lepszy i koniec.

Bo nie ma tego ,,dzyndzla" do kabla W/N przy cewce zapłonowej tylko dwa kabelki. Druga sprawa to w 223 można zamiast cewek świetlnych zastosować zaplonowe i mamy ładowanie 6v lub mocne światła.

Ps. Masz ogara 200, przerabiasz nawet prądnice i się tego nie domysliłeś?

Domyśliłem domyśliłem. Tylko że w polskim różni sie tym że trzeba pokombinować z cewką prądotwórczą, a w 223 trzeba tylko polutować 2 kabelki idące do transformatora.

---

(24-11-2013 23:34:19)romecik1998 napisał(a):  A ja mam pytanie po co smaruje się smarem filc krzywki? To coś daje? Pierwsze słyszę o takim zabiegu

Smaruje sie po to aby ta płytka ebonitowa (w 223) sie nie ścierała jak drzewo papierem ściernym.

Post: #27

(24-11-2013 18:35:15)kamil97 napisał(a):  Zapłon 223 jest łatwiej przerobić na elektroniczny.

Właśnie nie zakładasz zapłon z charta bez żadnego przerabiania i już masz elektronika

Post: #28

Załon charta. Do tego magneto charta, które nie pasuje na wał.

Post: #29

Na który wał nie pasuje ?

Post: #30

023? tak mi sie cos wydaje.