Post: #16

a ile on waży?

Post: #17

Chcesz to doprowadzić to oryginalnego wyglądu?

Post: #18

Na ramie pisze, 284 kg, ale to chyba tyle wszystko może ważyć z pasażerem. Na oko stawiam, że 100 kg nie przekroczy. Tak, chciałbym chociaż trochę go porobić, gdyż jak go kupiłem to nie było dosłownie nic tak jak ma być. Poprzedni właściciel to mechanik motocyklowy, i jak chciał doprowadzić silnik, żeby chociaż chodził na wysokich obrotach to nie mógł odkręcić śruby mocującej cylinder, i ciął tą śrubę kątówką w ramie, skutki to ucięta rura koło silnika (prawie do połowy) nadcięty kanał płuczący, połamane żeberka w rogu. Tłok był oryginalnie japoński na 1 szlif 66.25mm, z wytoczonymi rowkami na pierścienie 3x grubsze od oryginalnego. A cylinder nadawał się na 4 szlif, czyli na 67.00mm. Chodził tylko na wysokich, niskich w ogóle nie trzymał, zresztą nie ma się co dziwić. Wrzucę za niedługo zdjęcia tego tłoka. Tak mechanik okaleczył motocykl, żeby tylko sprzedać jako niby sprawne. Była z przodu lampa z malucha (ta od wstecznego), i różne takie duperele. Mam zresztą zdjęcie tego motocykla z ogłoszenia, na którym on był. Też go mogę wrzucić, jak się mi zachce

Post: #19

Dużo zapłaciłeś za niego ? I jak z częściami ?

Post: #20

Dałem za niego 900 zł. No ale był w stanie złym. Części silnikowych w Polsce zbytnio nie znajdę. Na Ebay.pl kupiłem tłok z pierścieniami i sworzniem za 200 pln, nie był oryginalny japoński ale nie spuchł ani razu przy docieraniu (docierany w lecie), już śmigam na nim rok, łożyska koyo z kompletu za 70 zł, przesyłka tych 2 przedmiotów 70 zł z W. Brytanii przyszła w 4 dni .

Post: #21

świetne są te crossowe markowe maszyny sprzed wielkiego millenium czyli roku 2000. Po prostu stare dobre crossiki. Ta elastyczność, ten moment, to odcięcie... cudo. Mówię bo dziś woziliśmy się wspomnianym wcześniej KMX'em z kumplem, i na prawdę. My razem 140kg, a i tak wydziera motor z pod człowieka. Super uczucie. Romet to przy tym przepaść. Ale jest się czemu dziwić?

Post: #22

Ładna Yamaszka,uwielbiam maszyny z tych lat

Post: #23

Najlepsze jest to, że te yamaha jest starsza od rometów ogarów, kadetów i motorynek. Bo po ramie okazuje się, że jest to 73 rok, wg internetu to okolice 80 roku. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że ten motocykl jest pewny, nie ma takiej opcji, że jedziesz i nagle jest buuu i stajesz chyba, że paliwa zabraknie, tak jak mi zabrakło na podjeździe i zostałem na środku, później tylko motocykl na bok i szurać na dół :/
Tak wyglądał tłok w tym motocyklu:
   
A tak powinien wyglądać:
   

Post: #24

No fajna sprawa taka yamaszka jeździłbym

Post: #25

Tylko trochę dużo ciągnie owsa, gdyż ja jeszcze uczeń jestem, dochodów nie mam to z paliwem problem mam. Teraz już częściej na romecie jeździłem bo yamaha mnie zżerała z paliwa. A od tygodnia nie jeżdżę na moto tylko na rowerze bo muszę od jutra na praktyki jeździć a paliwa sporo nie ma...

Post: #26

Tutaj fotka wywalonych żeberek przez mechanika:
   
Dzisiaj przyszły mi zegary:
   
   
Jeszcze muszę załatwić linki i naprawić napęd obrotomierza i sam obrotomierz bo coś ze sprężynką jest nie tak.