Też miałem kiedyś "oryginała"
|
Autor |
Wiadomość |
Boszu
Bo na gumie, latać umie!
Liczba postów: 604
Imię: Jacek
Skąd: Kozłówek - Podkarpacie
Pojazd: Inny
|
Też miałem kiedyś "oryginała"
Chcę wam pokazać, że też kiedyś jak większość tego forum posiadałem pięknego oryginała. Sądzę, że był to nawet oryginał w 100%, bo od kupna z GS'u był tylko remontowany 1 raz silnik. I 2-gi raz silnik gdy ja go przejąłem.
A tak to na zdjęciach jest jeszcze jego oryginalny kolor, który był tylko wypolerowany... No i na zdjęciach jest już przerobiony wydech oraz dołożony rowerowy licznik (oryginalny był uszkodzony), ale wcześniej wszystko było oryginalne.
Dodam jeszcze, że przez ok. 3-4 lata takim praktycznie oryginalnym jeździłem. Aż w końcu był mały wypadek, i lagi były do wymiany. Wtedy z racji że byłem znudzony jego wyglądem, i wszyscy śmiali się że nie mam owiewki Tiger, świecącej fajki i innych wtedy bardzo drogich i popularnych tuningów, więc został przerobiony na Krosa.
I w tamtych czasach, każdy robił sobie na nim zdjęcie, chciał się przejechać itd.
A teraz??
Zostaje okrzyknięty jako WT.
Ale... Czasy w końcu się zmieniają. I liczę że tamte kiedyś jeszcze powrócą.
China is POWER!!!
|
|
07-02-2014 16:53:18 |
|
|
theogarowiec
rider ogar
Liczba postów: 1,010
Imię: Szymon
Skąd: Słupca
Pojazd: Romet Pony
|
|
07-02-2014 16:57:29 |
|
|
theogarowiec
rider ogar
Liczba postów: 1,010
Imię: Szymon
Skąd: Słupca
Pojazd: Romet Pony
|
|
07-02-2014 17:58:17 |
|
|
Boszu
Bo na gumie, latać umie!
Liczba postów: 604
Imię: Jacek
Skąd: Kozłówek - Podkarpacie
Pojazd: Inny
|
RE: Też miałem kiedyś "oryginała"
(07-02-2014 17:44:02)stqc napisał(a): Był oryginał, Boszu się dorwał i po oryginalne
Żeby jeszcze koła lśniły to byłby ładny Ogarek
No koła owszem, nie były perfekt. A nawet pod koniec kadencji, były dziury, że dętkę było widać. Ale w 70% chrom był ładny
(07-02-2014 18:00:21)kw112 napisał(a): Ale ten nawet, nawet, gdyby nie ten tłumik wywalony w kosmos to byłby piękny, teraz jedynie ładny.
No tłumik był słaby. Chodź, jak na tamte czasy "nawet niezły".
I przerobiony był po ok. 2-3 miesiącach po tym jak go miałem...
W sumie, główny powód wgl. jego ruszania był ten, że był zapchany tak że mulił mi ogara. A że nie chciał się dać przepalić... No to końcówka została odcięta. A potem żeby to totalnie źle nie wyglądało, dołożyłem kawałek rurki chromowanej. A jeszcze później na czarno pomalowałem bo był kolorowy od wypalania, i podniesiony do góry.
http://www.youtube.com/watch?v=G6s4dJYqk_E
Tutaj jest ten wydech.
I później został zmieniony na ten który na końcu jest. Który miał fajny basowy pomruk. Ale jak wiadomo, ogar tracił troszkę na nim mocy bo był to przelotowy wydech. Ale po szlifowaniu i polerce ładnie się błyszczał.
Na samym końcu ten wydech wymieniłem na silnik 200-setki. A dawali mi za niego 60zł.
http://www.youtube.com/watch?v=Zzrxc2YtOwo
Tutaj jest on już po wstępnej fazie polerowania papierkiem.
A i małe pytanie, wie ktoś od czego są te Amorki na filmiku?? Powiem tyle, że były one przy WSK 175. I były one z dwoma stopniami twardości, i były one olejowe. Mam je do dziś, ale jeden z nich jest uszkodzony. A z chęcią bym sobie takie do chodź by projektu Chopper założył. Bo były mega wygodne.
(07-02-2014 18:05:29)lada97 napisał(a): Ja też miałem w jednym połamane lagi to też mam zrobić z niego takie gó#no? Tylko co tam mnie uczono innego poczucia wartości...
Inne czasy... Teraz uczą trzymać takim jakim jest, a dawniej udoskonalana i przerabiano.
Ale tak szczerze, nie ma się czemu dziwić... Dawniej nie było skuterków i chińskich motorowerów, tylko same Ogary i Komary. A jak ktoś grubo kasiasty to kupował simsona. Bo Ogara kupił za 50zł, lub za 0,7l. A chcąc kupić dobrego simsona to trzeba było 2 tyś wyłożyć minimum. (i tak zostało do dziś)
I nikt nie patrzył że to może być kiedyż zabytkiem. Bo było tego na drogach tyle, co i samochodów. Tak samo ciągle przed domem widziałem jak jeździły WSK, MZ, Jawy i Junaki. A jak jakiś Ścigacz albo Harley przejechał to człowiek stał i słuchał jego dźwięku do momentu, aż nie było go słychać.
I podobnie z samochodami, jak ktoś miał Merca, to był człowiekiem szanowanym i uznawanym za Bogacza. Wgl. jak miał coś innego niż Polonez, Fiat, Warszawa, Syrena, Łada czy Trabant. To był bogaty!
China is POWER!!!
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-02-2014 18:43:36 przez Boszu.)
|
|
07-02-2014 18:28:31 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|