Post: #1

Witam! Chciałbym zarejestrować Jawe 50 Mustanga. Nie mam do niej dokumentów tylko mam umowe ze sprzedającym. Da się coś z tym zrobić?? Proszę o odpowiedzi. Jak coś to jawa ma tabliczke znamionową.

Post: #2

Chyba da sie zarejestrować ale będziesz musiał w takim kwitku napisać że zgubiłeś dowód

Post: #3

A blacha potrzebna? Mam jakąś starą ale jest taka pordzewiałą że ledwo co tam widać. Czyli co mam umowę k/s biorę tę blachę i pisze że zgubiłem dowód i co przejdzie?? Oczywiście jestem świadomy że przegląd też musi być. Ale da rade tak??

Post: #4

Też jestem ciekawy bo mam dwa moto w których papiery zaginęły,wiem że nie kradziony, kupiłem oba od 1 właściciela

Post: #5

Mój na pewno nie kradziony. Papiery jakiś poprzedni właściciel zgubił i nie wiem czy dam rade zarejestrować w takiej oto sytuacji.

Post: #6

Musisz wiedzieć czy jest jeszcze zarejestrowana ta jawa, jeśli tak, to kolejna misja - dowiedzieć się na kogo...ale poleciłbym szukać papierów z ramą do kupienia.

Post: #7

Zgodnie z prośbą zgłaszam się. Przerabiałem temat w piątek. Opiszę chronologicznie.
1. Kupiłem Rometa T1 bez dowodu i tablicy, spisałem zwyczajną umowę.
2. Poprzedni właściciel w miejscu zarejestrowania wziął dokument zaświadczający iż pojazd istnieje w ewidencji i nie był wyrejestrowany. Kazali okazać przy tym ważne badanie badanie techniczne(wydruk z pieczątką diagnosty, koszt u mnie 50zł). Jeśli pojazd nie istnieje w ewidencji pojazdów-koniec gry.
3. Zgłosiłem się w moim urzędzie. Kazali ubezpieczyć OC jeszcze na starą tablicę-zrobiłem to. Najtaniej chyba w PZU, ale warto też popatrzeć w innych.
4. Zgłosiłem się w okienku. Pani wymagała:umowy(koniecznie oryginału), polisy OC, ważnego przeglądu(to co w punkcie 2.), zaświadczenia z miejsca poprzedniej rejestracji że pojazd istnieje w ich kartotekach, oświadczenia że w momencie kupna nie otrzymało się tablicy rejestracyjnej i dowodu. Do tego oczywiście dokument tożsamości, najlepiej taki jak na umowie(u mnie dowód).
5. Pani odesłała mnie do kasy. Na dowód i tablicę poszło chyba 112zł. Mam gdzieś dowód wpłaty, ale na pewno coś w granicach 110-120.
6. Wróciłem z dowodem wpłaty. Pani dała mi nową, białą tablicę i miękki dowód. Po miesiącu mam się zgłosić po twardy.
7. Poszedłem do ubezpieczyciela zawrzeć aneks do umowy dotyczącej polisy OC, dotyczącej zmiany numerów rejestracyjnych pojazdu. Pan wydrukował karteczkę, przybił pieczątkę i to chyba wszystko. Zostało zamontować tablicę i jeździć.


Jeśli coś jest niejasno napisane, pytajcie. Zwykle o tej porze mózg nieźle mi pracuje, ale w ciągu 3 dni przespałem może z 10 godzin. A jutro jeszcze wesele...

Post: #8

Edit. Zapomniałem o pewnym szczególe do punktu 2. Pojazd wyrejestrowany=pojazd bezpowrotnie wypisany z CEPu(Centralna ewidencja pojazdów). Wtedy też sprawa jest definitywnie przegrana, można ratować się już tylko rejestracją na zabytek lub szukaniem ramy z papierem...

Post: #9

A ten kwit że pojazd istnieje w ewidencji to mam załatwić ja czy ta osoba na która jest zarejestrowany?
Edit: Dobra wiem ta osoba na która jest zarejestrowany. Czyli muszę znaleźć ta osobę.

Post: #10

Kwit musi wziąć osoba na którą jest zarejestrowany. Niech zgłosi że zgubił, ale nie chce duplikatu tylko zaświadczenie(bo to nic nie kosztuje). U mnie było to tak: zrobiłem przegląd, papier od diagnosty dałem poprzedniemu właścicielowi, on poszedł do urzędu u siebie i wypisali mu ten papier. A dalej historie znacie.

Post: #11

Ciekawe on na kogo jest zarejestrowany. To można się jakoś dowiedzieć podając numer ramy albo stary numer rejestracyjny?
nie_mientki klikam Ci "POMÓGŁ" bo dużo mi pomagasz.

Post: #12

Jeśli pojazd istnieje w CEPie to na pewno jest szansa. Ale z tego co wiem w urzędzie Ci takiej informacji nie udzielą, policja tylko w wypadku wypadku a ubezpieczalnie to by trzeba wiedzieć w której miał kiedyś OC. Takie rzeczy to chyba tylko po znajomości.

Post: #13

Tylko nie wiem kto jest właścicielem. Czyli mam marne szanse.